!["Czarodziejki W.I.T.C.H.", tom 17 [RECENZJA]](https://poinformowani.pl/image/868x429/0.43.1280.632/media/2025/09/57093/witch17.png)
"Czarodziejki W.I.T.C.H.", tom 17 [RECENZJA]
- Dodał: Maciej Baraniak
- Data publikacji: 07.09.2025, 16:19
Kolejny tom W.I.T.C.H. to małe przypomnienie z cyklu "jak ten czas szybko leci. Dopiero co Egmont informował, że będzie wydawał u nas tę ważną serię, a już witamy siedemnasty tom. Sprawdźmy, czy na tym etapie seria potrafi jeszcze zaskoczyć, albo czy przynajmniej utrzymuje swój bardzo wysoki poziom.
W tym tomie bohaterki wybierają się na pozornie spokojny kamping, który szybko okazuje się pełen niebezpieczeństw. Przypadkowe rytmy wakacyjnej beztroski przerywa pojawienie się tajemniczego, przerażającego stwora, który wprowadza chaos i lęk wśród dziewczyn. Budzą się też przerażające koszmary, a głos, który domaga się od nich „Serca Kondrakaru”, prowadzi je do starożytnej Twierdzy.
Tom wyróżnia się na kilku płaszczyznach. Na pierwszym planie niewątpliwie wybija się połączenie wakacyjnej scenerii z elementami grozy, co nadaje opowieści świeżości i napięcia. Obecność tajemniczego stwora i wezwanie dotyczące Serca Kondrakaru to motywy, które intrygują i sprawiają, że czas przy czytaniu mija szybciutko. Do tego postać Hay Lin, jednej z bohaterek powiązanej z twierdzą, rzuca ciekawe światło na naszą ekipę bohaterek.
Jedynym problem jest fakt, że główna historia zostaje dość szybko ucięta. Strony miną Wam zdecydowanie zbyt szybko, a potem zostanie tylko śledzenie małych, pojedynczych historii. Nie jest to tragedia, bo zarówno ta dłuższa, jak i te krótsze, dostarczają poziomem, ale niektórzy będą czuli zawód. Zawód, który może zrekompensują Wam rysunki, będące wciąż jednym z najbardziej świetlanych elementów tej historii.
Podsumowując, nowe W.I.T.C.H. to udana i dynamiczna kontynuacja serii, łącząca wakacyjny nastrój z magicznym dreszczykiem. Wciąż robi dobrze to, co robiła dotychczas, czyli ciekawie przeplata wątki paczki bohaterek. Jest to urocze, jest to zabawne i czasem nawet mroczne. Na etapie tego tomu może to nudzić, chociaż pewnie nie zostało zbyt wielu tomów do wydania, więc trzeba korzystać z tego co jest.
Komiks otrzymałem od wydawnictwa Egmont na mocy współpracy recenzenckiej.

Maciej Baraniak
Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl