„Pillow Man” [RECENZJA]
Zdjęcie własne

„Pillow Man” [RECENZJA]

  • Dodał: Maciej Baraniak
  • Data publikacji: 13.07.2025, 19:32

Od jakiegoś czasu widać, jak Egmont próbuje wywalczyć rynek komiksów frankofońskich. Kiedyś wydawali dość skromnie, ale gdy zobaczyli świetne wyniki konkurencji, to ruszyli swoje siły do działania. Dla mnie dobrze - im więcej ciekawych komiksów na naszym rynku, tym lepiej dla czytelnika. Szczególnie, gdy te są na takim poziomie jak Pillow Man.

 

Pillow Man ma rewelacyjny koncept na siebie - oto 40-letni mężczyzna stał się bezrobotny i ma problemy ze znalezieniem nowej pracy. Pojawia się jednak dość kontrowersyjna propozycja, w ramach której ten ma posłużyć za poduszkę do spania. Różne osoby, cierpiące na bezsenność, potrzebują kogoś przy kim mogłyby zasnąć, a on miałby im taką usługę oferować (bez żadnego intymnego kontaktu). On w to idzie, ale potem nie wie, jak powiedzieć to żonie.

 

Koncept chwycił mnie od razu. To nietuzinkowe zajęcie, jakim miał parać się główny bohater, stanowił w moich oczach świetny punkt wyjścia do różnych rozważań na temat samotności, cielesności i innych problemów dzisiejszego świata. I tak też się dzieje, bo komiks świetnie manewruje między tymi wątkami, bardzo obiektywnie ukazując to wszystko. Nikt nikogo nie osądza, nikt nikogo nie pochwala - to jest po prostu pokazywane, a to czytelnik samodzielnie ma uznać, co sądzi na dany temat.

 

Jak można było się spodziewać, wszystko to przeplatane jest humorem i ten też mi się podobał. Uwielbiam, gdy dramat łączy się z komedią i uważam, że to najlepszy kierunek dla takich historii. Tutaj balans jest idealnie zachowany, więc złego słowa napisać nie mogę.

 

A więc na co mogę napisać złe słowo? Uważam, że trochę temu komiksowi brakuje, aby nadać mu miano wybitnego. To komiks bardzo dobry - bierze niezwykle ciekawy koncept i realizuje z nim wszystko, czego możemy się spodziewać. Problem w tym, że nie oferuje niczego więcej - nie zaskoczył mnie żadnym wątkiem ani nie powalił żadnym dylematem moralnym. Dla jednych będzie to wystarczające, dla mnie było to trochę za mało.

 

Ogólnie Pillow Man to kawał świetnego komiksu i nie chcę, aby ostatni akapit przyćmił Wam prawdziwą jakość tego komiksu. Wciąż ma świetny punkt wyjścia, który umiejętne rozwija i celnie punktuje problemy dzisiejszego świata. Może robi trochę mało, ale to wciąż wystarczająco, żeby otrzymać Waszą uwagę. Więc dajcie mu szansę, a może Egmont w przyszłości wyciągnie nam jeszcze kilka podobnych pozycji.

 

Komiks otrzymałem od wydawnictwa Egmont na mocy współpracy recenzenckiej.

Maciej Baraniak – Poinformowani.pl

Maciej Baraniak

Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl