![„WITCH” tom 15 [RECENZJA]](https://poinformowani.pl/image/868x429/0.43.1280.632/media/2025/03/56707/witch.png)
„WITCH” tom 15 [RECENZJA]
- Dodał: Maciej Baraniak
- Data publikacji: 08.03.2025, 22:02
To niesamowite, że już przywitaliśmy 15. tom WITCH. Tym bardziej niesamowite, że ta seria nadal trzyma poziom. I to niezależnie, czy chwytacie sobie losowy tom, aby zobaczyć co tam u naszych bohaterek czy też śledzicie tę serię na bieżąco. Ale więcej o tym znajdziecie poniżej.
Fabuła dość dosadnie pokazuje, że jesteśmy już całkiem daleko w tej serii. Otóż znowu pojawia się nowe zagrożenie - zupełnie nowa magia, której nikt za bardzo nie rozumie ani nie wie skąd pochodzi. Co zatem trzeba zrobić? Nasze bohaterki muszą stworzyć własną szkołę magii i poszukać pierwszych uczniów.
Podoba mi się, że seria nie cofa się w rozwoju. Jasne, czasem robiła kroki do tyłu na przestrzeni cyklu, ale koniec końców porusza się do przodu, dodając lat naszym bohaterkom. Kiedy zaczynałem czytać tę serię, obawiałem się trochę tego motywu kręcenia w kółko znanego głównie z superhero, ale na szczęście udało się tego uniknąć.
Oprócz tego to nadal dobre WITCH. Świetna opowieść o pokonywaniu problemów, wielkiej przyjaźni czy dorastaniu. Te elementy najbardziej zachwycają wszystkich, którzy sięgają po kolejne tomy, więc warto wypunktować, że i w tym tomie działają. Zresztą to samo trzeba powiedzieć o rysunkach - nadal są lekkie, ale pełne wyrazistych kolorów.
A co z tym czytaniem ze środka serii? A no to, że ja sam nie czytam wszystkich tomów, a i tak mam frajdę. Jasne, kiedy czytacie tomy po kolei to żaden wątek Wam nie umknie, ale to nie tak, że nie będziecie w stanie w ogóle zrozumieć o co tutaj biega. Bariera wejścia wciąż jest stosunkowo niska, a jeśli dodacie do tego znajomość animacji czy niektórych komiksów z dzieciństwa (przez co ogarniacie postaci), to macie dobry start, aby zacząć nawet od tego tomu. Szczególnie, że nie zawsze wszystkie są dostępne...
Nie będę dalej zabierał Waszego czasu, wypełniając liczbę słów. Jeśli lubicie tę serię, to bierzcie jej kolejny tom, bo się nie rozczarujecie. Jeśli dotychczas Was nie zaciekawiło, to może ta lekka zmiana klimatu wprowadzi odpowiedni powiew świeżości. A jeśli uważacie, że czarodziejki są dla dzieci, to nie wiem po co tracicie czas na tę recenzję. Niestety, niebawem czeka nas koniec tej serii, bo nieubłaganie zbliżamy się do końca materiału źródłowego...
Komiks otrzymałem od wydawnictwa Egmont na mocy współpracy recenzenckiej.

Maciej Baraniak
Student UEP na kierunku prawno-ekonomicznym. Prywatnie miłośnik różnych gatunków kina oraz komiksów, a przy tym mający bardzo specyficzny gust muzyczny. E-mail: maciej-baraniak@wp.pl