
Burza w kadrze. Robert Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 09.06.2025, 06:33
Nikt nie spodziewał się, że jedno z pozornie rutynowych zgrupowań reprezentacji Polski przerodzi się w medialne i sportowe trzęsienie ziemi. Czerwcowe spotkanie kadry miało być hołdem dla Kamila Grosickiego i walką o kluczowe punkty w eliminacjach do mistrzostw świata. Zamiast tego kibice otrzymali szokującą informację: Robert Lewandowski rezygnuje z występów w reprezentacji. Decyzja ta wywołała ogromne poruszenie nie tylko w kraju, ale również za granicą.
Kapitan schodzi ze sceny, Zieliński przejmuje opaskę
Punktem zapalnym całego kryzysu okazała się decyzja Michała Probierza o odebraniu opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. O godzinie 21:01 Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że nowym liderem kadry został Piotr Zieliński. Informacja ta została przekazana drużynie oraz mediom niemal jednocześnie, a sam Lewandowski miał dowiedzieć się o wszystkim telefonicznie – dosłownie kilka minut przed oficjalnym komunikatem.
Zmiana kapitana, choć przez część środowiska komentatorów była postulowana, zaskoczyła swoją nagłością i momentem. Były zawodnicy reprezentacji, jak Kamil Glik i Kamil Grosicki, natychmiast zareagowali w mediach społecznościowych. Ich krótkie, lecz wymowne komentarze jasno pokazywały, że w kadrze od dawna wrze.
Publiczna rezygnacja i gorzki komentarz Lewandowskiego
Nie minęła nawet godzina od ogłoszenia decyzji Probierza, a Robert Lewandowski postanowił uciąć wszelkie spekulacje. O godzinie 21:40 w swoich mediach społecznościowych opublikował oficjalny komunikat, w którym ogłosił rezygnację z gry w reprezentacji, dopóki selekcjonerem pozostaje Michał Probierz. Jako główny powód podał utratę zaufania do trenera oraz sposób, w jaki został potraktowany.
Ta deklaracja wywołała lawinę reakcji. Eksperci, byli zawodnicy i dziennikarze komentowali sytuację niemal w czasie rzeczywistym. Sebastian Parfjanowicz z „Przeglądu Sportowego” nazwał całą sytuację kulminacją absurdów, wskazując na napięcia i nieporozumienia trwające od dłuższego czasu w reprezentacyjnym środowisku.
Oświadczenia, chaos i międzynarodowy rozgłos
W miarę jak wieczór postępował, pojawiały się kolejne oświadczenia i komentarze. O godzinie 22:40 PZPN zapowiedział konferencję prasową z udziałem selekcjonera i nowego kapitana. Cała sytuacja przyciągnęła również uwagę mediów zagranicznych. Hiszpańska „Marca” pisała o „eksplozji Lewandowskiego” w sieci, a temat podejmowały też inne europejskie redakcje.
Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, postanowił nie milczeć i opublikował w mediach społecznościowych sugestywny komentarz. Według niego, gdyby to on wciąż zarządzał związkiem, Lewandowski na pewno pojawiłby się na zgrupowaniu, a konfliktu by nie było. Te słowa dodały kolejnego wymiaru do i tak już skomplikowanej sytuacji.
Kulisy decyzji i możliwe konsekwencje
Z medialnych doniesień wynika, że decyzja o zmianie kapitana była niespodziewana również dla samych zawodników. Michał Probierz miał najpierw poinformować drużynę, a dopiero później wykonać telefon do Lewandowskiego. Taki sposób komunikacji, według części obserwatorów, świadczy o braku profesjonalizmu i może negatywnie wpłynąć na morale zespołu.
Z kolei sama decyzja Lewandowskiego o zawieszeniu występów w kadrze to nie tylko gest sprzeciwu, ale też poważny sygnał dla całego środowiska piłkarskiego. To również potencjalny początek większych zmian w strukturze drużyny narodowej, zarówno w aspekcie sportowym, jak i organizacyjnym.
Zgrupowanie, które miało być okazją do uczczenia zasług Kamila Grosickiego i przygotowania do kluczowego meczu z Finlandią, przerodziło się w kryzys komunikacyjny i kadrowy. Odejście Roberta Lewandowskiego z reprezentacji Polski to jeden z najbardziej doniosłych momentów w najnowszej historii polskiej piłki. Jak potoczy się ta historia? Na odpowiedź trzeba będzie jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – nic już nie będzie takie samo.