Polacy aktywni na trasie Tour de Pologne. Liderzy klasyfikacji i dramatyczne chwile na Dolnym Śląsku

Polacy aktywni na trasie Tour de Pologne. Liderzy klasyfikacji i dramatyczne chwile na Dolnym Śląsku

  • Data publikacji: 07.08.2025, 09:23

Reprezentanci Polski nie zawiedli oczekiwań podczas początkowych etapów 82. edycji Tour de Pologne UCI WorldTour. Patryk Stosz i Tomasz Budziński, dzięki odważnej i konsekwentnej jeździe, sięgnęli po koszulki liderów klasyfikacji Najaktywniejszy Zawodnik LOTTO oraz Najlepszy Góral PZU. Trzeci etap przyniósł natomiast nie tylko sportowe emocje, ale i groźną kraksę, która wpłynęła na przebieg rywalizacji.

 

Silny początek reprezentantów Polski

 

Od pierwszego dnia rywalizacji biało-czerwone barwy były widoczne w czołówce wyścigu. Patryk Stosz już na inauguracyjnym etapie zaatakował w ucieczce dnia i zdobywał cenne punkty na Premiach Lotnych LOTTO, co dało mu drugą pozycję w tej klasyfikacji oraz czwarte miejsce w Klasyfikacji Generalnej ORLEN. W kolejnym etapie, prowadzącym z Karpacza na Orlinek, razem z Tomaszem Budzińskim ponownie pokazali się z bardzo dobrej strony, tworząc 4-osobowy odjazd z zawodnikami ekip WorldTour.

 

Wspólna jazda Polaków, którzy na co dzień reprezentują barwy Voster ATS Team, zaowocowała sukcesami na premiach. Budziński zdobył komplet punktów na Premiach Górskich PZU, a Stosz wygrał obydwie Lotne Premie LOTTO. Dzięki temu, obaj przystąpili do kolejnego etapu w specjalnych koszulkach liderów.

 

 

 

Etap pełen gór i ambicji

 

Trzeci etap tegorocznego Tour de Pologne, rozegrany na trudnej trasie z Wałbrzycha do Wałbrzycha, dostarczył wielu emocji. Trasa obfitowała w strome podjazdy, w tym wielokrotnie pokonywane Przełęcz Walimska i Niedźwiedzica oraz wymagającą wspinaczkę w Rzeczce. Premie Górskie PZU były celem nie tylko zawodników walczących o klasyfikację górską, ale również tych, którzy chcieli zyskać czas przed końcówką wyścigu.

 

Wśród aktywnych zawodników wyróżnił się Mateusz Gajdulewicz z Mazowsze Serce Polski, który punktował na Premiach Górskich i Lotnych. Ucieczki dnia nadawały tempo rywalizacji, a kolarze nie szczędzili sił, by zdobyć przewagę nad peletonem. Timo Kielich z Alpecin-Deceuninck okazał się najmocniejszy na górskich premiach, odbierając Tomaszowi Budzińskiemu koszulkę lidera tej klasyfikacji.

 

Dramatyczna kraksa i neutralizacja wyścigu

 

Na zjeździe z Rzeczki doszło do poważnej kraksy, w której uczestniczyli lider wyścigu Paul Lapeira, Mathias Vacek, a także czołowi polscy kolarze: Rafał Majka i Michał Kwiatkowski. Służby medyczne natychmiast wkroczyły do akcji, a organizatorzy z uwagi na brak karetek w kolumnie podjęli decyzję o neutralizacji wyścigu.

Jak tłumaczył Czesław Lang, Dyrektor Generalny wyścigu, decyzja ta miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim zawodnikom. Kiedy karetki powróciły do kolumny, peleton ruszył dalej, ale czas został „zamrożony”, aby uniknąć nieuczciwej przewagi wynikającej z sytuacji losowej.

 

Zwycięstwo Turnera, emocje do samego końca

 

Końcówka trzeciego etapu przyniosła zaciętą walkę o etapowe zwycięstwo. Ostatecznie, po mocnej pracy Michała Kwiatkowskiego, triumfował jego kolega z zespołu INEOS Grenadiers Ben Turner. Tuż za nim finiszował Pello Bilbao, a podium uzupełnił Andrea Bagioli.

 

Po etapie, który był nie tylko sportową rywalizacją, ale też sprawdzianem zdrowia i rozsądku, liderem Klasyfikacji Generalnej ORLEN pozostał Paul Lapeira. Kolarze już szykują się do kolejnego odcinka – tym razem z Rybnika do Cieszyna, gdzie znów nie zabraknie trudnych momentów.

 

Polacy nie składają broni

 

Jak podkreśla selekcjoner reprezentacji Polski Andrzej Sypytkowski, założenia zespołu zostały zrealizowane, są koszulki liderów, jest aktywna jazda, jest walka na każdym kilometrze. Reprezentacja celuje w czołową dziesiątkę klasyfikacji generalnej, choć zadanie nie będzie łatwe.

 

Zarówno Tomasz Budziński, jak i Patryk Stosz zapowiadają dalszą walkę. Mimo defektu, który wyeliminował Stosza z walki w czołówce trzeciego etapu, nie traci on motywacji. Z kolei Budziński chce utrzymać koszulkę górala jak najdłużej.