Nadchodzi era narodowych satelitów wojskowych i nowego myślenia o bezpieczeństwie
NASA/Unsplash

Nadchodzi era narodowych satelitów wojskowych i nowego myślenia o bezpieczeństwie

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 13.11.2025, 20:08

W najbliższych tygodniach Polska ma wykonać ważny krok w stronę uniezależnienia się w dziedzinie technologii kosmicznych. Ministerstwo Obrony Narodowej planuje wyniesienie na orbitę pierwszych satelitów wojskowych, co będzie historycznym wydarzeniem dla krajowego przemysłu i obronności. Jak podkreśla prezes Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) dr Marta Wachowicz, to początek „nowego etapu myślenia o bezpieczeństwie i wykorzystaniu danych satelitarnych w służbie państwa”.

 

Ten krok ma nie tylko zwiększyć zdolności obronne kraju, ale też podkreślić rosnącą rolę polskiego sektora kosmicznego, który w ostatnich latach przeszedł prawdziwą rewolucję.

Dynamiczny rozwój polskiego sektora kosmicznego

Jeszcze kilkanaście lat temu Polska w świecie technologii kosmicznych była jedynie obserwatorem. Dziś jest już pełnoprawnym partnerem w europejskich programach i jednym z liderów w regionie. W 2024 roku nasz kraj zainwestował w badania i technologie kosmiczne ponad 237 milionów euro, zajmując dziewiąte miejsce wśród państw członkowskich Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).

 

Obecnie polski sektor kosmiczny tworzy ponad 500 podmiotów – od uczelni i instytutów badawczych po firmy prywatne. Około 300 z nich współpracuje z ESA, a ponad 150 aktywnie uczestniczy w najbardziej zaawansowanych projektach, takich jak obserwacja Ziemi, rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej czy misje badawcze.

Polska strategia kosmiczna nabiera tempa

Wśród najważniejszych przedsięwzięć znajduje się program European Resilience from Space oraz Earth Observation Governmental Service (EOGS) – wspólne projekty ESA i Komisji Europejskiej, które mają zapewnić Europie autonomiczny system obserwacji Ziemi. Polska jest jednym z aktywnych uczestników tych inicjatyw, które z jednej strony zwiększają bezpieczeństwo kontynentu, z drugiej otwierają polskim firmom dostęp do międzynarodowych kontraktów i najnowszych technologii.

 

W ramach tych programów realizowane są również projekty krajowe – MikroSARMikroGlob, finansowane przez MON. Pierwszy z nich ma dostarczyć Polsce zdolności radarowe w technologii SAR (Synthetic Aperture Radar), natomiast drugi zapewni niezależne pozyskiwanie obrazów wysokiej rozdzielczości. Dane z tych systemów będą wspierać działania wojska, służb ratowniczych oraz administracji publicznej.

Pierwsze polskie satelity wojskowe już wkrótce

Według zapowiedzi MON, jeszcze w tym roku na orbitę zostaną wyniesione satelity wojskowe, które rozpoczną nowy rozdział w historii krajowej obronności. Ich zadaniem będzie dostarczanie aktualnych danych o sytuacji geograficznej i potencjalnych zagrożeniach. Pozwolą one na szybsze reagowanie w razie kryzysów, katastrof naturalnych czy incydentów granicznych.

 

Jak podkreśla dr Wachowicz, dostęp do własnych danych satelitarnych oznacza wzrost bezpieczeństwa obywateli i pełniejszą kontrolę nad przestrzenią powietrzną i terytorialną kraju. To także znaczący krok w kierunku budowania niezależności technologicznej.

Programy CAMILA, MikroGlob i MikroSAR – krok w stronę suwerenności technologicznej

Jednym z filarów rozwoju polskiego sektora kosmicznego jest projekt CAMILA (Country Awareness Mission in Land Analysis), realizowany przez Europejską Agencję Kosmiczną na zlecenie polskiego Ministerstwa Rozwoju i Technologii. W ramach programu powstanie narodowa konstelacja trzech satelitów obserwacyjnych, a za budowę odpowiada firma Creotech Instruments. System ma być gotowy do końca 2027 roku.

 

Creotech uczestniczy również w programie MikroGlob, który zapewni Polsce autonomiczny dostęp do obrazów satelitarnych o wysokiej rozdzielczości. Dane te będą uzupełnieniem europejskiego programu Copernicus, oferując bardziej szczegółowe i częstsze zobrazowania. Z kolei MikroSAR, realizowany wspólnie z ICEYE Polska i Wojskowymi Zakładami Łączności, wprowadzi do krajowej obronności technologię radarową zdolną do obrazowania powierzchni nawet w nocy i przy złych warunkach pogodowych.

Polska inwestuje, by być liderem regionu

Według Polskiej Agencji Kosmicznej, w latach 2023–2025 polska składka do ESA wyniesie 255 milionów euro, co pozwoli na realizację coraz bardziej ambitnych projektów. Z raportu wynika, że tylko w 2024 roku polskie firmy podpisały 153 kontrakty z ESA o łącznej wartości 87 milionów euro. Od momentu przystąpienia Polski do ESA w 2012 roku krajowe podmioty zdobyły 595 kontraktów, o łącznej wartości przekraczającej 270 milionów euro.

 

Celem jest, aby do 2030 roku polski sektor kosmiczny osiągnął 3 proc. udziału w europejskim rynku kosmicznym. Wymaga to dalszych inwestycji i rozwoju współpracy międzynarodowej, ale też budowania własnych zdolności technologicznych i infrastruktury orbitalnej.

Współpraca zamiast rywalizacji

Eksperci podkreślają, że kluczowym wyzwaniem dla europejskiego sektora kosmicznego jest znalezienie równowagi między narodową suwerennością a współpracą międzynarodową. Kosmos to kosztowna przestrzeń budowa i utrzymanie satelitów wymaga olbrzymich nakładów finansowych, dlatego współdzielenie danych i technologii staje się naturalnym kierunkiem rozwoju.

 

Dr Marta Wachowicz zaznacza, że wymiana danych z partnerami europejskimi pozwala nie tylko obniżać koszty, ale też tworzyć bardziej kompleksowe systemy monitorowania. Dzięki temu satelity wojskowe i cywilne mogą wspólnie służyć zwiększaniu bezpieczeństwa całego kontynentu.

 

Polska właśnie wkracza w nową erę – erę, w której polski sektor kosmiczny przestaje być tylko dostawcą komponentów, a staje się pełnoprawnym graczem w europejskiej przestrzeni kosmicznej. Własne satelity wojskowe to nie tylko symbol technologicznego postępu, ale przede wszystkim gwarancja niezależności i bezpieczeństwa narodowego.

 

Jeśli założenia Polskiej Strategii Kosmicznej zostaną zrealizowane, w ciągu kilku lat Polska stanie się jednym z kluczowych ośrodków technologii orbitalnych w tej części Europy – z własną flotą satelitów i rosnącą pozycją na globalnym rynku kosmicznym.