NBA: Nocna dominacja gospodarzy

Dziś w nocy mogliśmy oglądać trzy mecze najlepszej koszykarskiej ligi świata. Lekkie zaskoczenie w Nowym Jorku, rozbicie najbardziej utytułowanej drużyny ligi w Toronto i mecz na szczycie zachodniej konferencji.

 

Tankujący New York Knicks sprawili kolejną niespodziankę, pokonując faworyzowane Orlando Magic. Mecz rozstrzygnęli bezlitośnie, punktujący rezerwowi drużyny z Nowego Jorku. Nawet fakt, że Nikola Vucevic i Aaron Gordon zdobyli po 26 punktów, nie uratował gości.

 

Trzeci kolejny mecz przegrany przez drużynę z Bostonu. Ewidentnie brak zgrania i słaba dyspozycyjność rzutowa, co może potwierdzić tylko 7 punktów zdobytych przez Kyriego Irvinga! W zestawieniu z solidną grą Toronto, końcowy wynik mógł być tylko jeden. Pewna wygrana Raptors.

 

W najciekawszym chyba starciu Denver Nuggets pokonało Oklahome City Thunder. Fenomenalny mecz zaliczył Nikola Jokic (36,10,9), będący o włos od zaliczenia triple-double. Gospodarze do połowy trzymali pewną przewagę kilkunastu punktów. W czwartej kwarcie wydawało się, że losy spotkania mogą się odwrócić po tym, jak Oklahoma doprowadziła do remisu, lecz skuteczna ofensywa gospodarzy nie pozostawiła złudzeń.

 

 

Komplet wyników środowej nocy:

 

New York Knicks - Orlando Magic 108:103

 

Toronto Raptors - Boston Celtics 118:95

 

Denver Nuggets - Oklahoma City Thunder 121:112