Seungri oskarżony o sutenerstwo
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 14.03.2019, 11:15
Koreańczycy w szoku. Jeden z członków zespołu Big Bang został oskarżony o organizowanie spotkań inwestorów z prostytutkami. W ogniu oskarżeń zdecydował się zakończyć działalność muzyczną.
Lee Seung-hyun, znany jako Seungri, odchodzi na muzyczną emeryturę. Członek k-popowego bandu Big Bang jest podejrzany o sprowadzanie prostytutek dla inwestorów z zagranicy, zatrzymujących się w jego klubach w seulskiej dzielnicy Gangnam. W tle mówi się też o odurzaniu kobiet narkotykami, korupcji oraz montowaniu ukrytych kamer w miejscach schadzek. Sprawa wyszła na jaw pod koniec lutego, kiedy media opublikowały napisane przez piosenkarza w 2015 roku wiadomości w komunikatorze KakaoTalk.
Seungri nie przyznaje się do winy i oskarżył media o fałszowanie wiadomości. Aby zadbać o swoje imię, zrezygnował z kariery muzycznej:
- Skandal jest za duży, więc zdecydowałem o odejściu. Jeśli chodzi o toczące się śledztwo, to będę poważnie starał się oczyścić z wszelkich zarzutów.
W środę agencja YG Entertainment rozwiązała z nim kontrakt.
Władze Korei odebrały muzykowi paszport. Grożą mu 3 lata więzienia. Fani są zszokowani. Według społeczeństwa koreańskiego, muzyk k-popowy to człowiek bez skazy i dający wzory. Nawet najdrobniejsza afera może przekreślić karierę muzyczną.
Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.