Samsung Galaxy Fold - (awaryjna) innowacja w świecie smartfonów

Nowość od Samsunga pojawiła się w kilku największych redakcjach. Po początkowej radości z obcowania z rewolucyjnym urządzeniem, okazało się, że bywa ono też awaryjne...

 

Temat składanego smartfona jest dobrze znany od kilu miesięcy. W lutym oficjalnie pokazano Samsunga Galaxy Fold, zapowiadając rozpoczęcie sprzedaży 26 kwietnia. Z tego powodu od kilku dni trwają na całym świecie testy innowacyjnego smartfona.

 

Pierwsze wrażenia testerów były bardzo pozytywne. Ciężko się temu dziwić, gdyż Galaxy Fold jest telefonem z najwyższej półki i bazuje na rozwiązaniach znanych z Galaxy S10+ . Wiele redakcji w podsumowaniu opisuje omawianego Samsunga jako "przyszłość, której można doświadczyć już dziś".

 

Niestety, nie wszystko okazało być tak pozytywne. Kilka egzemplarzy testowych uległo uszkodzeniu podczas użytkowania. Były to zazwyczaj uszkodzenia wyświetlacza lub powłoki ochronnej. 

 

 

Samsung całkiem szybko ustosunkował się do sytuacji tego typu. Obiecał analizę każdego przypadku uszkodzeń z osobna. Dodatkowo przestrzegł przed zrywaniem warstwy ochronnej. Jest ona strukturalną częścią wyświetlacza i nie należy jej usuwać. Koreańska firma zapewniła też, że dopełni wszelkich starań, aby konsumenci byli tego świadomi. 

 

Potencjalnym nabywcom pozostaje czekać do 26.04 (a w Europie do 3.05), kiedy to większa liczba osób zacznie otrzymywać swoje upragnione smartfony. Wtedy też okaże się, czy Samsung stanął na wysokości zadania, czy czeka nas wtopa na miarę wybuchających Galaxy Note 7.