Bundesliga: Bayern się męczył, ale trzy punkty wywalczył

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 20.04.2019, 17:42

W 30. kolejce Bayern podejmował na własnym stadionie Werder Brema. Gospodarze długo nie potrafili stworzyć sobie sytuacji i męczyli się z Werderem. Dopiero na kwadrans przed końcem zwycięstwo Bayernowi zapewnił Niklas Süle. Bayern dopisał do swojego dorobku trzy punkty i uciekł Borussii Dortmund na cztery punkty, która jutro zagra z Freiburgiem.

 

Był to mecz ważny dla obu drużyn. Bayern Monachium walczy o mistrzostwo z Borussią Dortmund nad którą ma jeden punkt przewagi. Natomiast Werder Brema wciąż liczy się w walce o europejskie puchary.

 

Początek spotkania był dość wyrównany. Bayern nie potrafił znaleźć sposobu na przeciwnika. Piłkarze Werderu bardzo dobrze bronili i wybijali z rytmu atakujący Bayern, który nie był w stanie wykreować sobie dogodnej sytuacji. Pierwsze zagrożenie dla bramki strzeżonej przez Pavlenkę mieliśmy w 26. minucie, ale wspomniany golkiper świetnie wybronił strzał Serge'a Gnabry'ego. Tak w większości wyglądała pierwsza połowa. Bayern próbował strzałów, ale były one blokowane, niecelne lub po prostu piłka lądowała w rękach Pavlenki.

 

Po przerwie Werder próbował nacisnąć Bayern, wyszedł wysoko do pressingu, ale na niewiele się to zdało. To Monachijczycy mogli szybko objąć prowadzenie. Jednak Pavlenka znów pokazał się z bardzo dobrej strony, dwukrotnie broniąc strzały Roberta Lewandowskiego. W 58. minucie Milos Veljković obejrzał drugą żółtą kartkę i osłabił zespół Werderu. Mimo przewagi jednego zawodnika Bayern wciąż nie był w stanie zdominować przeciwnika i bił głową w mur. Doskonała okazje zmarnował Thomas Mueller, który nie trafił z bliskiej odległości. Dopiero w 75. minucie Jiri Pavlenka musiał wyciągać piłkę z siatki. Niklas Süle otrzymał piłkę od Thiago Alcantary i uderzył z dystansu, nie dając szans bramkarzowi. Bayern miał kolejne okazje na podwyższenie wyniku, ale nie wykorzystał ich. Robert Lewandowski po strzale z narożnika pola karnego trafił w poprzeczkę, a chwile później uderzył tuz nad bramką. W ostatnich minutach wynik mógł ustalić Leon Goretzka, ale posłał piłkę obok prawego słupka.

 

To nie był dobry mecz Bayernu, ale najważniejsze dla piłkarzy Nico Kovaca są trzy punkty. I teraz to Borussia jest pod presją, bo musi jutro wygrać by utrzymać kontakt z Bayernem.

 

Bayern Monachium - Werder Brema 1:0 (0:0)

 

Bramki: Süle (75')

 

Bayern: Ulreich - Kimmich, Süle, Boateng, Alaba - Javi Martínez (59' Goretzka), Alcántara, Gnabry (87' Sanches), Müller (70' Ribery), Coman, Lewandowski

 

Werder: Pavlenka - Gebre Selassie, Veljković, Moisander, Augustinsson - Şahin (81' Pizzaro) - Eggestein, Möhwald (60' Langkamp), Claassen - Kruse, Rashica (73' Osako)

 

Kartki: Veljković (czerwona)