Izrael zabił członka Hamasu [AKTUALIZACJA]

W czwartek o poranku na granicy Izraela i Strefy Gazy izraelscy żołnierze otworzyli ogień w kierunku osób znajdujących się w pobliżu ogrodzenia. Jedna osoba nie żyje.

 

Izrael przekazał, że otworzył ogień w kierunku osób w pobliżu ogrodzenia, którzy zostali rozpoznani, jako uzbrojeni.

 

Jeden z rannych mężczyzn zmarł wskutek odniesionych ran. Okazał się nim 28-letni członek zbrojnego skrzydła Hamasu. Organizacja szybko poinformowała, iż izraelski czyn nie pozostanie bez odpowiedzi.

 

AKTUALIZACJA: Izrael wydał oświadczenie, w którym poinformował, iż doszło do mylnej identyfikacji. Zabity członek Hamasu nie stanowił zagrożenia. Kilkadziesiąt minut wcześniej palestyńskie frakcje zapowiedziały odwet za zabójstwo 28-latka.

 

Śmiertelne zdarzenie pomiędzy Izraelem a palestyńskimi frakcjami jest pierwszym od tygodni. Po gwałtownej eskalacji w maju obie strony ogłosiły zawieszenie broni. Choć dochodziło do mniejszych incydentów (głównie z balonami zapalającymi i pacyfikacją protestów granicznych), to starano się unikać ofiar śmiertelnych.

 

Premier Netanjahu oświadczał w ostatnich dniach, iż Izrael preferuje pokój na południu kraju, lecz jest przygotowany do szerokiej operacji. Hamas i Palestyński Dżihad z kolei przeprowadził nagłe wielkie ćwiczenia symulujące konflikt z Izraelem na terenie Strefy Gazy.