Rugby - PŚ: słodka zemsta Anglików

Srogi rewanż za porażkę sprzed czterech lat wzięli Anglicy na Australii w pierwszym ćwierćfinale PŚ w rugby 2019. Drużyna z Europy wygrała 40:16, zapewniając sobie awans do fazy pucharowej.

 

Prawie dokładnie cztery lata temu na organizowanym przez Anglików Pucharze Świata to własnie porażka z Australią w dużym stopniu sprawiła, że gospodarze ponieśli klęskę i odpadli z turnieju już w fazie grupowej. I zadra ta w Anglikach siedziała do dziś, do ćwierćfinału rozegranego w Oicie, w którym okazali się dużo lepsi i co tu dużo mówić - zdemolowali Australijczyków.

 

Chociaż rozpoczęło się naprawdę dobrze dla Australii. Przez pierwsze 10 minut mieli oni aż 90% posiadania piłki, a gra toczyła się wyłącnie na połowie Anglików. Zaowocowało to rzutem karnym, który skutecznie wykorzystał Christian Lealiifano, wyprowadzając Kangury na prowadzenie 3:0. Ale to były tylko dobre złego początki. Później rozkręcili się Anglicy, a konkretnie Jonny May i Owen Farrell. Ten pierwszy zaliczył dwa przyłożenie w ciągu raptem 3 minut, a drugi miał w całym meczu 100% skuteczność kopnięć, choć większość z nich wykonywał z naprawdę trudnych pozycji. Przed przerwą Kangury jeszcze ratowały się karnymi w wykonaniu Lealiifano, ale i tak przegrywały 17:9. 

 

Dużo nadziei w serca kibiców Australii wlał początek drugiej odsłony. Już w 3. minucie tej części gry Marika Koroibete przeprowadził wspaniały rajd lewą stroną boiska, a Lealiifano skutecznie podwyższył po przyłożeniu kolegi i zrobiło się 17:16. Jednak już 3 minuty później po wspaniałym podaniu Farrella Kyle Sinkcler zaliczył kolejne przyłożenie dla Anglików, a kolejne punkty posypały się po tym jak z rękawa. Ostateczny wynik 40:16 pokazuje, że Anglia była wyraźnie lepsza i zasłużyła na awans do półfinału.

 

W tymże półfinale Anglicy zmierzą się ze zwycięzcą meczu Nowa Zelandia - Irlandia, który zostanie rozegrany jeszcze dziś o 12:15 czasu polskiego.

 

Anglia - Australia 40:16 (17:9)

 

Punkty: Farrell 20, May 10, Sinckler 5, Watson 5 - Lealiifano 11, Korobeite 5