Koszykówka - LM: Pierwsza wygrana Anwilu

Anwil Włocławek pokonał franuskie Pau Orthez 95:87 w meczu 3. kolejki koszykarskiej LM. Dla podopiecznych Igora Milicicia jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie tych rozgrywek.

 

Po dwóch porażkach sytuacja Anwilu w tabeli nie była zbyt różowa i mecz u siebie z Pau Orthez już urastał do rangi meczów o cztery punkty, gdyż Francuzi również na swoim koncie nie mieli żadnego zwycięstwa. Jednak już w pierwszej połowie mistrzowie Polski pokazali, że dziś są w dobrej formie i nie dadzą sobie wyrwać tego zwycięstwa. Sczególnie dobrze spisywał się Tony Wroten, który niespodziewanie nie rozpoczął tego meczu w pierwszej piątce, ale gdy już pojawił się na parkiecie, to jeszcze przed przerwą rzucił 16 punktów. To właśnie on był głównym motorem napędowym ofensywy Anwilu, która w pierwszej połowie praktycznie się nie myliła i dzieki temu nasz zespół prowadził po 20 minutach 52:40.

 

Przez całą drugą odsłonę meczu podopieczni Igora Milicicia kontrolowali grę, aż do 35. minuty, kiedy o było 88:71 i zaczęło się odrabianie strat przez rywali. Niektórym już nawet stanął przed oczami obraz z weekendu, gdy Anwil dał się ośmieszyć w końcówce Treflowi. Na szczęscie dziś gospodarze dopuścili rywali tylko na granicę sześciu oczek i roegrali końcówkę, jak na mistra Polski przystało, wygrywając ostatecnie 95:87.

 

Anwil wskoczył tym samym na 5. pozycję w grupie B Ligi Mistrzów (prawdopodobnie po środowych meczach znajdzie się na miejscu 6. lub 7.). Za tydzień nasz zespół pojedzie do Jerozolimy, by spotkać się tam z miejscowym Hapoelem.

 

Anwil Włocławek - EB Pau-Orthez 95:87 (26:23, 26:17, 22:24, 21:23)

 

 

Anwil: Tony Wroten 23, Rolands Freimanis 12, Michał Sokołowski 11, Chase Simon 11, Szymon Szewczyk 11, Ricky Ledo 10, Chris Dowe 10, Milan Milovanović 4, Jakub Karolak 3, Krzysztof Sulima 0.

 

 

EB: Tyrus McGee 22, Cheikh Mbodj 13, Nicolas De Jong 10, Ronald Moore 10, Petr Cornelie 9, Digue Diawara 7, Leo Cavaliere 7, Travis Leslie 7, Matt Mobley 2, Gerald Ayayi 0, Thibault Daval-Braquet 0.