Skoki narciarskie - PŚ: Stoch na podium loteryjnego konkursu w Wiśle!

Dziś odbył się pierwszy w tym sezonie konkurs indywidualny. Na skoczni w Wiśle najlepszy okazał się Daniel-Andre Tande. Wydawało się długo, że zawody nie będą dla podopiecznych Michala Dolezala zbyt udane. Ostatecznie jednak na podium stanął Kamil Stoch, a 7. miejsce zajął Dawid Kubacki.

 

Konkurs można nazwać wielką loterią. Każdy zawodnik skakał w innych warunkach, przez co kilku z nich było całkowicie bezradnych. Liderem po pierwszej serii był Karl Geiger, zwycięzca piątkowych kwalifikacji, potwierdzając tym samym swoją dobrą dyspozycję. Za nim plasowało się dwóch Norwegów - Daniel-Andre Tande oraz Robin Pedersen. Do drugiej serii zakwalifikowało się tylko trzech Polaków. Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot. Najwyżej był ten pierwszy, a mianowicie na 12. pozycji. Mimo zmiennych warunków dla ostatnich kilku skoczków, swoją próbę dobrze wykonał tegoroczny zdobywca kryształowej kuli Ryoyu Kobayashi. Szczęścia zabrakło jednak między innymi niemieckiemu zawodnikowi Markusowi Eisenbichlerowi. Skoczył on zaledwie 73 metry, przez co został sklasyfikowany na ostatnim miejscu. Niekorzystnie potoczyła się również próba Piotra Żyły, który mimo dość dobrej odległości (119 m) nie awansował do 2. serii. Zaraz po wylądowaniu jego narty niefortunnie się zderzyły, przez co Polak upadł. Po kilkunastu sekundach Żyła wstał i wraz z ratownikami medycznymi opuścił skocznię.

 

W przerwie sędziowie rozważali, czy seria finałowa ma się odbyć. Postanowili, że 30. zawodników odda jednak jeszcze jeden skok. Pierwszym z Polaków był Maciej Kot, 21. po pierwszej serii. Oddał on w miarę dobry skok, lecz nie pozwolił on Maćkowi zająć wyższego miejsca, a wręcz przeciwnie. Kot spadł w rankingu i zakończył zmagania na 25. pozycji. Czternasty po pierwszej serii Dawid Kubacki oddał dobry skok na odległość 127,5 m, co pozwoliło mu awansować w rankingu na siódme miejsce. Solidną próbę miał również Kamil Stoch, który zdobywając 126,5 metra objął prowadzenie. Liderem nie był jednak zbyt długo, bowiem chwilę później wyprzedził go Anze Lanisek. Kamil był na drugim miejscu i wciąż piął się w górę. Ostatecznie dość niespodziewanie wystarczyło to, by Polak stanął na podium. Zajął bowiem 3. miejsce. Zwyciężył natomiast Daniel-Andre Tande. Warto wspomnieć, że dla Anze Laniska dzisiejsze podium jest pierwszym w karierze.

 

Wyniki:

 

1. Daniel-Andre Tande (NOR) 241,4

2. Anze Lanisek (SLO) 225,6

3. Kamil Stoch (POL) 224,2

4. Ryoyu Kobayashi (JPN) 224,0

5. Daiki Ito (JPN) 223,2

6. Timi Zajc (SLO) 222,3

7. Karl Geiger (GER) 221,4

7. Dawid Kubacki (POL) 221,4

9. Robin Pedersen (NOR) 219,8

10. Junshiro Kobayashi (JPN) 217,4

...

25. Maciej Kot (POL) 190,3

33. Jakub Wolny (POL) 51,3

35. Piotr Żyła (POL) 76,1

38. Stefan Hula (POL) 74,1

39. Paweł Wąsek (POL) 73,3

44. Aleksander Zniszczoł (POL) 66,0