Narciarstwo alpejskie - PŚ: Nazwisko zobowiązuje

Matthias Mayer wygrał najbardziej prestiżowy zjazd w sezonie alpejskiego Pucharu Świata - zawody na trasie Streif w Kitzbuehel. Obok niego na podiu stanęli Vincent Kriechmayr i Beat Feuz, który ex aequo zajęli drugą lokatę.

Dla Austriaków dzień zjazdu w Kitzbuehel to jeden z najważniejszych pod względem sportowych dni w roku - legendarna trasa, tłumy kibiców i nerwowe wyczekiwanie na wygraną. I tak też było w sobotę, choć dugo wydawało się, że znowu ktoś im tą wygraną sprzątnie sprzed nosa. A tym kimś miał być Beat Feuz, który jechał jako pierwszy z faworytów i pojechał koncertowo, jak przystało na aktualnie najlepszego zjazdowca na świecie. Szwajcar już wygodnie rozsiadł się w fotelu lidera i tylko czekał na rozwój wydarzeń.

A te toczyły się bardzo szybko i już chwilę później Feuz był bliski pożegniania się z liderowaniem. Sprawcą zamieszania okazał się Vincent Kriechmayr, który przez całą długość trasy był szybszy od Feuza, ale na koncowym odcinku roztrwonił swój handicap, wpadając na metę z identycznym czasem jak Feuz. A gdzie dwóch się bije - tam trzeci korzysta. I tym trzecim  okazał się Matthias Mayer, który pokonał Streif o 0,22 sek szybciej od Kriechmayra i Feuza, odnosząc pierwsze swoje zwycięstwo na tej legendarnej trasie.

Nowym liderem PŚ został dziś dziewiąty Aleksander Aamodt Kilde, który tylko o osiem punktów wyprzedza Mayer i o dziewięć swojego rodaka Henrika Kristoffersena.

Wyniki zjazdu w Kitz:

1. Matthias Mayer 
2. Vincent Kriechmayr +0,22
    Beat Feuz +0,22
4. Johan Clarey +0,27
5. Maxence  Muzaton +0,31
6. Kjetil Jansrud +0,67