Nie żyje DJ Andrew Weatherall
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 17.02.2020, 20:33
Informacje o śmierci pioniera sceny acid house zostały przekazane przez jego menadżera. Przyczyną zgonu był zator tętnicy płucnej. Andrew Weatherall zmarł 17 lutego w szpitalu Whipps Cross w Londynie. Miał 56 lat.
Brytyjczyk należał do najważniejszych przedstawicieli muzyki elektronicznej swojego kraju. Był jednym z kluczowych DJ'ów ruchu acid house pod koniec lat 80., założył wytwórnię muzyczną Boy's Own Recordings oraz zespół produkcyjny Bocca Juniors. Jako producent zasłynął dzięki albumowi Screamadelica zespołu Primal Scream, który ujrzał światło dzienne w 1991 roku. To właśnie ta płyta pozwoliła mu oddać się pasjom muzycznym na wielką skalę. Miał na swoim koncie współpracę z takimi artystami jak Bjork, New Order i My Bloody Valentine. Muzyka pożegnało wielu kolegów po fachu, m.in. DJ Hyper i DJ Gilles Peterson.
We are deeply sorry to announce that Andrew Weatherall, the noted DJ and musician, passed away in the early hours of this morning, Monday 17th February 2020, at Whipps Cross Hospital, London. The cause of death was a pulmonary embolism. pic.twitter.com/cOe6KA0yts
— Prescription PR (@prescriptionpr) February 17, 2020

Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.