EHF Liga Mistrzów: remis Łomży Vive Kielce w Porto

Łomża Vive Kielce zremisowała 32:32 z FC Porto w meczu 6. kolejki EHF Ligi Mistrzów. Był to bardzo trudny wyjazdowy mecz mistrzów Polski, którzy zdobyli kolejny punkt i objęli prowadzenie w tabeli grupy A.

W szóstej kolejce Ligi Mistrzów Łomża Vive Kielce zagrała na wyjeździe z FC Porto. W ostatnich dniach w polskim zespole Michał Olejniczak otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Na szczęście mistrzowie Polski mogli zagrać dzisiaj w Portugalii. I było to jedyne spotkanie grupy A w tej kolejce, bo pozostałe mecze zostały przełożone. Było wiadomo, że podopiecznych Talanta Dujszebajewa czekają trudne zawody w Hali Smoków, gdzie przed rokiem przegrali.

Początek meczu należał do Łomży Vive, która objęła prowadzenie 2:0. W 16. minucie kielczanie prowadzili już 8:4. Gospodarze obudzili się po słabym otwarciu i w 22. minucie był już remis 10:10. Co gorsza, w kolejnych fragmentach gry Porto było skuteczniejsze od mistrzów Polski. Do przerwy gospodarze prowadzili 19:17. Po zmianie stron FC Porto utrzymywało niedużą przewagę, która maksymalnie wynosiła 3 trafienia.

Drużyna z Portugalii dość łatwo zdobywała kolejne bramki i odrabianie strat nie było łatwe. Jednak na 8 minut przed końcem Łomża Vive po bramce Daniela Dujszebajewa wyrównała na 28:28. Ponad minutę później po trafieniu Arcioma Karalioka goście wrócili na prowadzenie. Kolejne minuty były wyrównane, a każda akcja była na wagę zwycięstwa. Łomża Vive nie wykorzystała długiego posiadania piłki w ostatniej minuty i nie mogła pokonać Alfredo Quintany. FC Porto miało 14 sekund na wywalczenie wygranej, ale źle rozegrali akcję. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 32:32, a obydwa zespoły nie były zadowolone z rozstrzygnięcia.

Najlepszym zawodnikiem meczu był Miguel Martins, który zdobył 7 bramek i miał 100-procentową skuteczność. Dla Vive 5 bramek rzucił Igor Karacić. Mistrzowie Polski w Lidze Mistrzów mają bilans: cztery zwycięstwa, remis i porażka.

FC Porto - Łomża Vive Kielce 32:32 (19:17)