Koszykówka: druga porażka Polek w eliminacjach do EuroBasketu

Polki przegrały drugi mecz z Wielką Brytanią w eliminacjach do EuroBasketu i najprawdopodobniej nie wystąpią na kolejnej wielkiej imprezie, która za rok odbędzie się w Hiszpanii. Podopieczne Karola Kowalewskiego wysoko uległy Brytyjkom 49:77.

 

W Stambule postanowiono dokończyć zmagania grupy F w eliminacjach koszykarek do EuroBasketu. Polki po porażce z Wielką Brytanią w Wałbrzychu, miały nikłe szanse na awans, ale nie bez nadziei przyjeżdżały do stolicy Turcji. Tym bardziej, że do tureckiej "bańki" nie doleciały reprezentantki Białorusi, wśród których wykryto tuż przed wylotem aż osiem przypadków zakażenia koronawirusem. Spotkania biało-czerwonych z Białorusinkami przełożono co prawda na luty, ale kto wie, czy nie zostaną one zakończone walkowerem dla naszej drużyny, z powodu niedopatrzeń w przestrzeganiu pandemicznego regulaminu po stronie naszych wschodnich sąsiadów.

 

Spotkanie z Brytyjkami mogło więc mieć niemałe znaczenie i na takie wyglądało w pierwszych minutach, kiedy to podopieczne Karola Kowalewskiego niesamowicie zmotywowane prowadziły w spotkaniu różnicą kilku punktów. Wszystko wydawało się iść nadzwyczaj pomyślnie. Marissa Lee Kastanek i Weronika Gajda przewodziły polskiej drużynie, która poza skutecznymi wjazdami pod kosz prezentowała też całkiem niezłą grę w obronie. Do czasu. W pewnym momencie Polki przestały bronić czystych pozycji rywalek na obwodzie, a te skrzętnie wykorzystywały swoje okazję. Aż pięć trójek rzuciła Chantelle Handy, trzy dodatkowe dodały Simpson oraz Monakana i nasze koszykarki schodziły na przerwę z dziewięciopunktową stratą do przeciwniczek.

 

Brytyjki zdawały się grać coraz lepiej. Bywały co prawda momenty, w których Polkom udawało się zmniejszyć różnicę do 7 oczek, ale w końcowym rozrachunku, to Brytyjki punktowały częściej. Nie przekładało się to na szczególne walory estetyczne, bo w trzeciej kwarcie gra chwilami nie przystawała koszykówce, a bardziej żeńskim zmaganiom w rugby. W ostatniej odsłonie zawodniczki szkoleniowca Chemy Bucety zdołały opanować jednak nieco sytuację na boisku i pod swoje dyktando doprowadziły mecz do końca, podwyższając jeszcze prowadzenie. Po stronie polskiej do końcowej syreny widać było bezsilność i brak pomysłu na zaskakującą rywalki akcję. Wysoka porażka 49:77 oznacza, że Polki praktycznie utraciły szansę na występ w przyszłorocznym EuroBaskecie. Nawet dwa zwycięstwa z Białorusią (jest to bardzo mało prawdopodobne) nie powinny wystarczyć by znaleźć się wśród pięciu najlepszych drużyn z drugich miejsc.

 

 

Wielka Brytania - Polska 77:49 (10:15, 27:13, 16:13, 24:8)

Wielka Bytania: Handy 19, Aniwge 15, Simpson 12, Green 10, Fagbenle 8, Monakana 8, Busch 3, Robb 2, 

Polska: Kastanek 16, Gajda 10, Skobel 7, Adamowicz 6, Koc 6, Kaczmarczyk 2, Rembiszewska 2, Drop 0, Stankiewicz 0, Telenga 0, Poboży 0