Boks - MME: Kubicki powalczy o złoto. Szeremeta i Kuczewska bandycko oszukane

Kolejny dzień Młodzieżowych Mistrzostw Europy w boksie stał pod znakiem znakomitych występów reprezentantek Polski. Natalia Kuczewska (48 kg), Julia Szeremeta (60 kg) oraz Alexas Kubicki (51 kg) zdominowały swoje przeciwniczki i... problem w tym, że do finału awansowała tylko ta ostatnia. 

Alexas Kubicki stoczyła bardzo dobry bój z Estonką Dianą Gorisnają Walka stała na całkiem przyzwoitym poziomie, bowiem obie panie pokazywały dobrze zorganizowany i przemyślany boks. Pojedynek był zacięty i wyrównany, lecz wydawało się, że nieco więcej w kluczowym momentach dała z siebie Kubicki. Zauważyli to również sędziowie, którzy wypunktowali zwycięstwo urodzonej w Kanadzie Polki. Przed Alexas już tylko finał. Zmierzy się tam z Rosjanką Anastazją Kirienko i jedno jest pewne - faworytką nie będzie. 

I nie chodzi wcale o poziom sportowy! Rosjanek na tym turnieju prawdopodobnie nie da się pokonać. Boleśnie przekonały się o tym dzisiaj Natalia Kuczewska i Julia Szeremeta. Nasze dziewczyny dość łatwo rozprawiły się z, kolejno, Dianą Jermakową i Wladleną Bezlapową. Polki dominowały niemal w każdej sekundzie pojedynku i powinny awansować do finałów swojej kategorii. Niestety, sędziowie punktowi pokazali, że z uczciwością i sprawiedliwością nie mają nic wspólnego. Wypunktowali skandaliczne zwycięstwa Rosjanek, które zostały zdeklasowane przez nasze reprezentantki. Nie da się być aż tak ślepym - ustawianie walk na juniorskim poziomie to absolutny skandal i zabijanie pasji w młodych sportowcach. 

Tylko szkoda łez naszych dziewczyn...