Golf - European Tour: Adrian Meronk z historycznym podium!

Adrian Meronk z najlepszym wynikiem w karierze w turnieju z cyklu European Tour. Polski golfista podczas turnieju Alfred Dunhill Championship, który odbywał się w Malelane (RPA) zajął drugie miejsce. Mogło być jeszcze lepiej, bo Polak długo prowadził w turnieju, ale zaliczył ostatnią słabszą rundę.

Po ostatnich średnich startach polskiego golfisty, wydawało się, że w tym roku nie będzie już go stać na taki wynik, ale turniej w RPA i wynik tam osiągnięty przerósł jego i nasze najśmielsze oczekiwania. Już od początku nasz zawodnik szedł na kapitalny wynik. W pierwszym dniu, po pierwszej rundzie, zanotował wynik -7, notując birdie na drugim i trzecim dołku, potem dokładając eagle na dołku numer 6. Ponadto, na pierwszych 9 dołkach, Meronk notował wyniki równe par. W drugiej części pierwszej rundy Polakowi poszło troszkę słabiej, bo znowu osiągnął dwa birdie i jednego eagle'a, ale dołożył do tego bogeya na 12 dołku. Dało to jednak prowadzenie, ex aequo z Francuzem Robinem Rousselem.

W drugiej rundzie Polak spisał się o jedno uderzenie gorzej (-6), ale wskutek słabszej postawy rywali, odskoczył aż o trzy uderzenia od peletonu, który stanowili Anglik Richard Bland i Duńczyk Joachim Hansen. Meronk świetnie zaczął pierwsze 9 dołków - trzy z czterech z nich kończył na birdie. Słabiej poszło na zamykającym pierwszą część odcinku, gdzie Polak uzyskał bogeya. Równie rewelacyjnie Polak zaczął drugą część tego dnia, bo do dwóch birdie na pierwszych dwóch dołkach, dołożył eagle'a na czwartym. Znowu odrobinę feralny wydał się ostatni dołek dnia, który Polak zaliczył na poziomie bogeya. Po dwóch dniach Meronk miał na koncie wynik -13.

Ledwie o jedno uderzenie Polak poprawił się podczas trzeciej rundy. Po pierwszych 9 dołkach można było mieć pewne obawy, bo oprócz siedmiu uderzeń na poziomie par, Meronk zaliczył też bogeye na 3 i 4 dołku. Na szczęście, druga część trzeciej rundy była już znakomita. Meronk zaczął od dwóch dołków na poziomie birdie, to samo zrobił na czwartym, resztę zagrał na poziomie par i po trzech rundach mógł się pochwalić wynikiem -14, o jedno uderzenie lepszym od reprezentanta gospodarzy - Jaydena Schapera.

Niestety, zwycięstwo było bardzo blisko, ale wymknęło się ostatniego dnia, bo ostatnia runda to w większości niepowodzenia Meronka. Poza 7 uderzeniami par w pierwszej części, były też dwa bogeye - na 5 i 7 dołku. W drugiej części zaczęło się dobrze, bo od birdie na 11 dołku, ale potem 13 i 14 dołek zostały zaliczone na poziomie bogeya i double bogeya, po czym znowu Meronk zagrał birdie. Gdyby Polak do końca zagrał wszystko na poziomie par, byłby samodzielnie 2, ale ostatni dołek został zaliczony na bogeya, a to spowodowało wynik +4 ostatniego dnia, -10 w końcowej klasyfikacji. Taki sam rezultat osiągnęli Anglik Richard Bland, Amerykanin Sean Crocker i wspomniany wyżej Jayden Schaper. Zwycięzca - Christian Bezuidenhout z RPA, skończył na poziomie -14.

Wyniki:

1. Christian Bezuidenhout - RPA -14
2. Adrian Meronk - Polska, Richard Bland - Anglia, Sean Crocker - USA i Jayden Schaper - RPA -10