Snooker - UK Championship: faworyci nie zawiedli, wielki mecz w finale

Neil Robertson po popołudniowym meczu i Judd Trump po wieczornym awansowali do wielkiego finału pierwszego w tym sezonie turnieju z cyklu "potrójnej korony", czyli UK Championship. Obaj z kwitkiem odprawili Chińczyków - odpowiednio Zhou Yuelonga i Lu Ninga.

Bez wątpienia, każdy fan snookera, który jest zwolennikiem emocjonującej ofensywnej gry i hitowych pojedynków miał przed półfinałami swój jeden wymarzony skład finału, w którym Neil Robertson miał się zmierzyć z Juddem Trumpem. Aby do tego doszło, Australijczyk musiał pokonać Zhou Yuelonga, a Anglik - Lu Ninga. Obu panom w sobotę to się udało. Zaczął Neil, który w sesji popołudniowej ograł swojego rywala 6:2. Był to kolejny fantastyczny mecz "Kangura", który znowu obficie obsypał rywala wygranymi podejściami. Już w drugim frejmie wbił 125 w brejku i prowadził 2:0. Trzecią partię pod kontrolą miał do czasu. Gdy doszło blisko remisu do gry taktycznej z trzema bilami na stole (niebieską, różową i czarną), Chińczyk tak zagrał stojącą blisko środka górnej bandy niebieską, że ta niezamierzonym dublem poleciała do dolnej prawej kieszeni. Yuelong dobił potem różową i czarną i tracił tylko jedną partię. Przed przerwą miała miejsce jeszcze jedna setka Robertsona - 118. Po powrocie do stołu, Neil kontynuował koncert, wygrywając dwa frejmy z rzędu, w tym jednego 104-punktowym brejkiem. Przy 5:1 Yuelong był już prawie za burtą, ale pozbierał się jeszcze na tyle, by wbić... najwyższego brejka spotkania - 141. Ostatniego frejma zdominował Robertson i podejściem w wysokości 89 punktów wygrał spotkanie 6:2.

Dokładnie w takim samym stosunku Judd Trump odprawił Lu Ninga, choć trzeba przyznać, że można było przewidywać większą dominację Anglika nad Chińczykiem. Ten drugi miał swoje szanse, momentami nawet inicjatywę w swoich rękach, ale w najważniejszych chwilach zabrakło jeszcze doświadczenia. Pierwszego frejma wygrał Trump, choć obaj panowie wbili wysokie brejki - Trump 66, Ning 51. Chińczyk odpowiedział wygraną partią, ale potem oddał inicjatywę i przed przerwą Trump wygrał dwa frejmy, wbijając 107 i 97 w brejku. To drugie podejście było atakiem na maksymalnego brejka - gdyby czarna dotoczyła się do kieszeni i na tablicy wyników widniałaby setka, pewnie Anglik dowiózłby to do końca i wbił 147. Tak się jednak nie stało. Po przerwie miała miejsce jedna z bardziej taktycznych partii - tę wygrał Ning. Przy wyniku 3:2 wszystko było możliwe, ale... nie tym razem. Judd przejął inicjatywę - zrobił brejki 54, 55 i 113, oddał rywalowi ledwie 26 punktów i pewnie wszedł do finału.

Statystyki obu finalistów w UK Championship robią wrażenie. Obaj mają naturalnie po 36 wygranych partii, z czego Robertson wbił 30 brejków 50+ i 10 setek. Trump w tej statystyce ma odpowiednio liczby 29 i 7. Jedno jest pewne - to będzie kapitalny finał i prawdopodobnie ultraofensywny! Czeka nas w niedzielę kawał fantastycznego snookera!

Wyniki półfinałów:

Neil Robertson - Zhou Yuelong 6:2

67-11, 126-0 (125), 62-63 (62 NR), 122-0 (118), 60-14, 104-0 (104) 0-141 (141), 90-0 (89)

Judd Trump - Lu Ning 6:2

72-51 (66, LN 51), 8-90, 107-10 (107), 97-0 (97), 56-69, 77-0 (54), 75-26 (55), 113-0 (113)