Skoki narciarskie – MŚwL: udane kwalifikacje Biało-Czerwonych

Pierwotnie mistrzostwa świata w lotach miały się odbyć w marcu tego roku, ale ze względu na pandemię koronawirusa zostały przeniesione. Z tego względu loty na Letalnicy oglądamy w iście zimowej, a nie, jak przywykliśmy, wiosennej scenerii. Nie przeszkadzało to jednak naszym skoczkom, którzy zaprezentowali się bardzo dobrze.

Michal Dolezal miał trudny wybór jeśli chodzi o skład konkursowej czwórki. W treningach wszyscy nasi skoczkowie latali powyżej 200 metrów. Najlepiej spisywali się jednak Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Andrzej Stękała, w związku z czym to oni wystąpili w kwalifikacjach.

Wszyscy oni bardzo pewnie wywalczyli awans do konkursu. Najlepszym był Kamil Stoch, który pofrunął 226 metrów. Trzy metry bliżej lądował Piotr Żyła, który zajął 9. miejsce. Na 12. miejscu kwalifikację zakończył Dawid Kubacki z odległością 216 metrów, a Andrzej Stękała uplasował się tuż za nim, choć lądował półtora metra dalej.

Kwalifikacje wygrał Markus Eisenbichler. Niemiec skacząc z niższej belki i w kiepskich warunkach uzyskał 225,5 metra. Najdłuższy skok dnia należał jednak do drugiego Michaela Hayboecka z Austrii. "Rekin" pobił swój rekord życiowy uzyskując aż 242,5 metra. Żaden inny skoczek nie przebił w czwartek nawet bariery 230 metrów.