Serie A: zwycięski Juventus w pogoni za scudetto
- Data publikacji: 10.01.2021, 22:44
Stara Dama ruszyła w pogoń za ścisłą czołówką w tabeli. Zwyciężając w starciu z Sassuolo w 17. kolejce rozgrywek Serie A utwierdza w przekonaniu, iż nadal jest w grze o scudetto. Zespół gości znaczną część spotkania rozgrywał ze stratą jednego zawodnika.
Obie drużyny wystąpiły w okrojonych składach, co w przypadku zespołu z Turynu podyktowane było głównie chorobami (Sandro, de Ligt, Cuadrado) oraz kontuzją uda w przypadku Alvaro Moraty. Ekipa z Citta del Tricolore stanąć do walki o trzy punkty musiała bez jednego z podstawowych zawodników – Dominico Berardi’ego, który rozegrał w tym sezonie 15 spotkań, zaliczając 7 trafień i 4 asysty, co stawia go na pierwszym miejscu w klasyfikacji kanadyjskiej swojego zespołu.
Juventus zdominował pierwsze minuty gry, co za sprawą niedokładności w rozegraniu drużyny gości, owocowało w sytuacje bramkowe. Zagrania pełne ambicji ze strony CR7 zwiastowały jego trafienie tego wieczoru. Po raz kolejny w widowiskowy sposób zaprezentował się Federico Chiesa, głównie za sprawą licznych sprintów przeplatanych akcjami kombinacyjnymi. Pierwsza klarowna sytuacja to strzał z główki oddany przez portugalskiego napastnika Turyńczyków, po dośrodkowaniu z lewej strony zaadresowanym przez Paulo Dybalę. Pomocnik Starej Damy z paszportem Stanów Zjednoczonych również pokazywał się ze świetnej strony. Siła fizyczna szła w parze z zaawansowaniem technicznym tego perspektywicznego zawodnika. Gospodarze momentami zamykali w polu karnym swoich rywali, a zdecydowana większość podań była wymieniana na połowie Le Neroverdi. Rozgrywka obfitowała w faule, co nie wpływało korzystnie na odbiór meczu. Zawodnicy leżeli na murawie znacznie częściej, niż oddawane były jakiekolwiek strzały w kierunku bramki przeciwników. Andrea Pirlo nie krył zaniepokojenia poczynaniami swoich podopiecznych, co przejawiało się jego licznymi uwagami do zawodników w niebieskich strojach. Faul Obianga na Federico Chiesie został nagrodzony czerwonym kartonikiem.
Choć w drugiej połowie gra obu drużyn nie poprawiła się znacznie, starcie się otworzyło, za sprawą gry Sassuolo w 10-tkę. Bajeczne uderzenie Danilo w 50 minucie gry pobudziło zespół Starej Damy, który wyszedł jeszcze wyższym pressingiem. Ledwie 10 minut trwała radość gospodarzy, którą zakończył skutecznym wykończeniem Gregoire Defrel. Francuz bezbłędnie wykorzystał podanie Traore. Pomimo dwóch „setek”, które nie zostały wykorzystane przez Cristiano Ronaldo, zespół z Turynu wyszedł na prowadzenie za sprawą trafienia Aarona Ramseya w 82 minucie. Podanie wzdłuż linii bramkowej Sassuolo zostało sprytnie wykorzystane przez Walijczyka. Strzelanie tego wieczoru zakończył wielokrotny zdobywca Złotej Piłki z portugalskim paszportem. Podanie z głębi pola zostało przez niego wykończone z chirurgiczną precyzją. Miejscowi kontrolowali ostatnie minuty spotkania nie pozwalając podopiecznym Roberto De Zerbi’ego na stworzenie zagrożenia pod bramką Wojciecha Szczęsnego. Polak zaliczył poprawny występ.
Juventus z dorobkiem 33. punktów melduje się na 4. miejscu w tabeli rozgrywek Serie A. W nieodległej przyszłości zawodnicy Andrei Pirlo staną naprzeciwko Napolitańczykom oraz Nerrazurrim, którzy są bezpośrednimi rywalami czarno-białych w wyścigu po mistrzostwo Włoch.
Juventus Turyn – Sassuolo 3:1 (0:0)
Bramki: 51’ Danilo, 82’ Ramsey, 90+2’ Ronaldo – 59’ Defrel
Juventus Turyn: Szczęsny – Frabotta, Demiral, Bonucci, Danilo – McKennie (19’ Ramsey)(86’ Morata), Arthur, Bentancur (46’ Rabiot), Chiesa (86’ Bernardeschi) – Ronaldo, Dybala (43’ Kulusevski)
Sassuolo: Consigli – Kyriakopoulos, Ferrari, Chiriches (87’ Ayhan), Muldur (73’ Oddei) – Obiang, Locatelli – Traore, Djuricic (46’ Lopez), Defrel (67’ Boga) – Caputo (46’ Toljan)
Żółte kartki: Bonucci, Bentancur, Kulusevski – Ferrari, Frabotta
Czerwone kartki: Obiang
Sędzia: Davide Massa