Superpuchar Hiszpanii: Barcelona w finale po karnych!

FC Barcelona awansowała do finału Superpucharu Hiszpanii. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było aż rzutów karnych. W nich lepiej poradziła sobie Duma Katalonii. Bohaterem meczu można określić Marca-Andre Ter Stegena, który zaliczył kilka kluczowych interwencji i obronił dwa rzuty karne.

 

Środowy mecz Realu Sociedad z FC Barceloną był pierwszym spotkaniem tegorocznego Superpucharu Hiszpanii. Rozgrywki te od zeszłego roku odbywają się w dwufazowej formule - dwa półfinały i finał. Dodatkowo są rozgrywane na neutralnym terenie. Spotkanie drużyny z Kraju Basków a Dumą Katalonii odbyło się w Cordobie. Zespół z San Sebastian po świetnym początku sezonu mocno spuścił z tonu. W ostatnich dwunastu spotkaniach odniósł  tylko jedno zwycięstwo. W innych nastrojach do rywalizacji przystępowała Barcelona, która w ciągu tygodnia wygrała trzy wyjazdowe spotkania. Na ich niekorzyść działał jednak fakt, że będą musieli radzić sobie bez pomocy Lionela Messiego, który nabawił się urazu podczas meczu z Granadą.

 

Od początku tempo gry było wysokie. Zawodnicy nie bali się oddawać strzałów z dystansu, a ofensywna taktyka stwarzała okazję do wielu kontr. Jedną z nich mógł wykorzystać Alexander Isak, ale Marc-Andre Ter Stegen nie dał się przelobować. Z czasem Barcelona zaczęła powiększać swoją kontrolę nad meczem. Aktywny był Ousmane Dembele, który wykorzystując swoją szybkość starał się stwarzać zagrożenie pod bramką Ajehandro Remiro. Jednak obie drużyny nie były w stanie wypracować sobie dogodnych sytuacji na zdobycie gola. Wynik spotkania zmienił się pięć minut przed końcem gry, kiedy to dośrodkowanie Antoine'a Griezmanna na gola zamienił Frankie De Jong. Po pierwszej połowie Duma Katalonii na skromnym  prowadzeniu.

 

Druga część zaczęła się od rzutu karnego dla Realu Sociedad, podyktowanego za zagranie ręką De Jonga. Po analizie VAR-u sędzia zatwierdził wcześniejszą decyzję. Jedenastkę pewnie wykorzystał najlepszy strzelec Basków - Mikel Oyarzabal. W kolejnym kwadransie Barcelona stworzyła sobie trzy groźne okazje. Najpierw De Jong znalazł się na czystej pozycji, lecz zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. Kilka minut później strzał z woleja nad poprzeczką oddał Griezmann. Z kolei Dembele po ładnej solowej akcji uderzył płasko obok słupka. W 77. minucie drybling Pedriego zakończył się strzałem sparowanym przez Alejandro Remiro. Po 90. minutach 1:1 i potrzebna była dogrywka.

 

Na dodatkowe trzydzieści minut trenerzy desygnowali po dwóch nowych zawodników. Jeden z nich - Joseba Zaldua - kapitalnie uderzył z dalszej odległości, a Ter Stegen wykazał się dużymi umiejętnościami broniąc strzał. W setnej minucie spotkania solową akcję zbyt lekkim strzałem zakończył Dembele. Pierwszy kwadrans nie przyniósł zmiany wyniku. W 112. minucie stuprocentową sytuację miał Griezmann, lecz uderzył wprost w Remiro. Ten długim wyrzutem wypuścił Adnana Januzaja, którego dośrodkowanie zmarnował Oyarzabal. Belg pokazał się chwilę później, kiedy pobiegł skrzydłem i strzałem zewnętrzną częścią stopy próbował zaskoczyć bramkarza. Ter  Stegen kolejnymi interwencjami pracował na miano najlepszego zawodnika spotkania. Na trzy minuty przed końcem znów uderzał Januzaj, ale z rzutu wolnego trafił w słupek. Po 120. minutach gry remis 1:1 i zwycięzcę meczu wyłoniły rzuty karne. W nich nerwów nie brakowało. Swoich trzech pierwszych jedenastek nie wykorzystali Baskowie i znaleźli się pod ogromną presją. Katalończycy pomylili się tylko dwukrotnie i w rezultacie to oni awansowali do finału. W czwartek zostanie rozegrany drugie spotkanie 1/2 finału, w którym zmierzą się Real Madryt i Athletic Bilbao.

 

Real Sociedad - FC Barcelona 1:1 (0:1) k. 2:3

Bramki: 50' Oyarzabal (K.) - 39' De Jong

Real Sociedad : Remiro - Gorosabel (91' Zaldua) (120' Jon), Zubeldia, Le Normand, Monreal - Merino, Guevara (106' Zubimendi), Guridi (81' Barrenetxea Muguruza) - Portu (103' Januzaj), Isak (91' Willian Jose), Oyarzabal

FC Barcelona: Ter Stegen - Mingueza (114' Firpo), Araujo, Umtiti, Alba - De Jong, Busquets (91' Puig), Pedri (91' Pjanić) - Dembele, Braithwaite (78' Trincao), Griezmann

Żółte kartki: 58' Le Normand - 54' Dembele, 97' Mingueza

Sędzia: Jose Luis Munuera Montero