Complexity

CS:GO: najlepsi zawodnicy 2020 roku wg HLTV - 6. blameF

Data publikacji: 15.01.2021, 21:20

Dzisiaj zaprezentowany został ostatni zawodnik, przed wkroczeniem w TOP5 najlepszych graczy zeszłego roku. Miejsce numer 6 zajmuje Benjamin "blameF" Bremer, podopieczny Complexity. Genialna dyspozycja i stabilna forma podczas większości turniejów rozgrywanych przez Duńczyka, zaowocowała tak wysoką lokatą.

Complexity to bardzo znana marka wśród drużyn CSa, historią siegająca aż 2003 roku. Po wielu latach spędzonych z różnymi graczami zza oceanu, w 2019 po raz pierwszy organizacja postanowiła otworzyć się na europejskie talenty. Wtedy ogłoszony został bardzo obiecujący roster złożony z RUSHa, oBo, k0nfiga, poizona i właśnie blameFa. Początki drużyny były ciężkie, ale wraz z minionym rokiem, problemy zaczęły znikać, a drużyna wspinała się po szczeblach listy najlepszych zespołów. W połowie roku jednak Owen "oBo" Schlatter, postanowił pożegnać się z drużyną i wrócić do USA. Wtem jak grom z jasnego nieba spadł im Justin "jks" Savage, który dopiero co zakończył swoją przygodę z 100 Thieves. "The Juggernauts" momentalnie zgłosili się po Australijczyka i do teraz jest on częścią zespołu.

Sukcesów drużyny jednak nieco zabrakło. Początek sezonu był dla formacji bardzo przyzwoity. Dobre wyniki podczas kwalifikacji do turniejów i cztery zwyciężone Home Sweet Home Cup, dały solidny fundament na wzbicie się wyżej. Na sukces nie trzeba było długo czekać. Triumf podczas BLAST Premier Spring, okazał się być sporym osiągnięciem młodej drużyny. Dodatkowo udało im się zająć jeszcze trzecie miejsce na DreamHack Open Summer. To był niestety ostatni pozytywny rezultat zawodów, w których brali udział. Nadszedł cięższy okres, spowodowany też odejściem oBo z drużyny, gdzie ekipa była zmuszona grać ze zmiennikami. Wraz z dołączeniem jksa, formacja zdołała uplasować się jeszcze na trzeciej pozycji IEM Beijin-Haidian. Niestety do końca roku można było obejrzeć już praktycznie same porażki.

To jednak nie pozwoliło Bremerowi się zatrzymać. Duńczyk na swoim koncie ma aż siedem medali EVP, co w odniesieniu do zaledwie trzech turniejów zakończonych na podium, pokazuje jak rewelacyjną formę miał 23-latek. Rok zakończył z ratingiem na poziomie 1.19 zarówno w trakcie regularnych eventów, jak i przedsięwzięć rangi elitarnej. Dodatkowo jego ADR (średnie obrażenia na rundę) wynosiły aż 82.3.

Imponuje również liczba ugranych przez niego clutchy. Lider zespołu wygrał aż 71 sytuacji, w których pozostawał sam na placu boju. Takie statystyki w połączeniu z tym, że pełni on rolę prowadzącego podczas gry, stają się dużo bardziej wartościowe. To właśnie dzięki temu blameF obejmuje szóstą lokatę rankingu.

Benjamin "⁠blameF⁠" Bremer earns the sixth spot in the Top 20 ranking of 2020, thanks to an incredibly high floor level and consistency and as one of the most complete players of the year.

????https://t.co/zFN1SXrlWu

Powered by @Xtrfy and @ggbetofficial pic.twitter.com/OEyLUM67dT
— HLTVorg (@HLTVorg)