Premier League: Chelsea górą w derbach Londynu

W derbach zachodniego Londynu Fulham przegrało z Chelsea. Goście wygrali pierwszy mecz ligowy w tym roku. Beniaminek z kolei pozostał w strefie spadkowej i wydłużył serię meczów bez wygranej do siedmiu. 

 

W ramach 19. kolejki Premier League, Fulham na Craven Cottage gościło drużynę Chelsea. Spotkanie derbowe zapowiadało się bardzo intersująco. Obie drużyny potrzebowały punktów jak tlenu. Podopieczni Scotta Parkera zremisowali w pięciu ostatnich ligowych meczach i zajmowali miejsce w strefie spadkowej. Kibice gospodarzy liczyli na przełamanie serii pięciu kolejnych porażek z drużyną ze Stamford Bridge.  The Blues natomiast nie wygrali od trzech kolejek, a poprzednie zwycięstwo w Premier League zanotowali jeszcze przed świętami. Dodatkowo posada Franka Lamparda nie jest bezpieczna, więc szkoleniowcowi gości bardzo zależało na trzech punktach.

 

Początkowe minuty spotkania przyniosły wyrównaną grę. Piłkarze Chelsea próbowali utrzymywać się przy piłce. Z koli The Cottagers starali się zakładać pressing i przeszkadzać gościom w rozgrywaniu. Pierwsza groźna akcja meczu miała miejsce w 9. minucie. Oliver Giroud oddał strzał zza pola karnego, jednak piłka o centymetry minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Areole. Przez następny kwadrans gry zawodnicy Scotta Parkera kilka razy próbowali swoich sił w kontrataku lecz nie udało im się oddać choćby jednego strzału na bramkę Chelsea. W 22. minucie The Blues po raz kolejny spróbowali zdobyć bramkę strzałem z dystansu. Hakim Ziyech posłał mocny strzał po ziemi w kierunku prawego słupka, ale jego próbę obronił Areola. W 25. minucie w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Mason Mount i oddał mocny strzał w poprzeczkę bramki. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy Fulham stworzyło pierwszą okazję do objęcia prowadzenia. Gospodarze wyszli z kolejnym kontratakiem. Po podaniu Kevina Tete z prawego skrzydła, oko w oko z Mendym stanął Ivan Cavalerio. Na nieszczęście Fulham nie trafił on czysto w piłkę i oddał bardzo niecelny strzał. W 44. minucie Antonee Robinson wykonał wślizg na prostych nogach, brutalnie faulując Cezara Azpilicuete. Sędzia spotkania Peter Bankes słusznie pokazał zawodnikowi czerwoną kartkę i na przerwę w lepszych nastrojach schodzili zawodnicy Chelsea. Podopieczni Scotta Parkera przez pierwsze 45. minut gry nie oddali celnego strzału na bramkę gości. 

 

Początek drugiej połowy to dominacja gości. Chelsea co chwilę wrzucała piłkę w pole karne z rzutów rożnych. Jednak nie potrafiła zamienić stałego fragmentu gry na bramkę. Drużyna z Craven Cottage imponowała grą defensywną, skutecznie kasując akcje podopiecznych Franka Lamparda. Pierwszą groźną sytuację goście stworzyli w 67. minucie. Piłkę w pole karne dośrodkował Hakim Ziyech, ale Christian Pulisic o centymetry minął się z futbolówką. W kolejnej akcji meczu to gospodarze mogli otworzyć wynik spotkania. Po nieporozumieniu defensywy Chelsea, groźny strzał na bramkę oddał Ivan Cavalerio. Jego próba została jednak zablokowana przez Thiago Silve. The Blues czekali na bramkę do 78. minuty. Po dośrodkowaniu Bena Chilwella piłkę w nieudany sposób wybił Areola. Trafiła ona pod nogi Masona Mounta, który oddał mocny strzał na bliski słupek, nie dając szans bramkarzowi Fulham naprawić swój błąd. Końcówka meczu pozbawiona była większych emocji. W ostatniej minucie Timo Werner mógł jeszcze podwyższyć wynik, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem oddał niecelny strzał. Ostatecznie Chelsea pokonała Fulham, zdobywając upragnione trzy punkty. Gospodarze na zwycięstwo nad lokalnym rywalem będą musieli jeszcze poczekać.

 

Fulham - Chelsea 0:1 (0:0)

Bramki: 78' Mount 

Fulham: Areola - Aina (83' Bryan), Andersen, Adarabioyo - Tete, Reid (83' Kamara), Reed, Andre-Frank, Robinson - Cavalerio (79' Onomah), Lookman

Chelsea: Mendy - Chilwell, Silva, Rudiger, Azpilicueta - Mount, Jorginho (65' Abraham), Kovacic - Pulisic, Giroud (75' Werner), Ziyech (75' Hudson-Odoi)

Żółte kartki: 69' Reid, 72' Ziyech, 82' Silva, 88' Lookman, 94' Azpilicueta

Czerwone kartki: 44' Robinson

Sędzia: Peter Bankes