Bundesliga: Białek trafia, Wolfsburg wygrywa

Spotkanie 17. kolejki niemieckiej 1. Bundesligi pomiędzy FSV Mainz 05, a VfL Wolfsburg okazało się szczęśliwe dla Wolfsburga, który to po przeciętnym spotkaniu pokonał Mainz 2:0. Co warto odnotować, jedną z bramek zdobył Bartosz Białek. To druga bramka Polaka w tym sezonie.

Oba zespoły spisują się w tym sezonie diametralnie różnie. VfL Wolfsburg znajduje się na pozycji szóstej, która to daje awans do europejskich pucharów. Od ponad pół roku jest również niepokonany na swoim obiekcie, zaś na wyjazdach przegrał zaledwie 2 spotkania w tym sezonie. FSV Mainz 05 z kolei jest na przedostatnim miejscu mając tyle samo punktów co ostatnia ekipa Schalke 04. Ich strata do bezpiecznej lokaty jest coraz większa i wynosi już 7 oczek. Zespół z Moguncji wygrał w tym sezonie zaledwie jedno spotkanie, posiadając przy okazji drugą najgorszą defensywę ligi. Co ciekawe ekipa „Zero-Piątek” ostatni raz pokonała zespół „Wilków” aż 5 lat temu, więc biorąc pod uwagę obecną formę obu drużyn, jak i względy historyczne, faworyt mógł być tylko jeden, i nie był to zespół gospodarzy.

Obaj trenerzy nie mogli skorzystać w tym meczu z najsilniejszych jedenastek. W zespole prowadzonym przez Bo Svenssona brakowało kilku podstawowych zawodników: Brosinskiego, Fernandesa, Kunde Malonga, czy Jerry’ego St. Juste. W ekipie gości tego spotkania – Wolfsburga – zabrakło za to Jeffreya Brumy i Roussillona.

Pierwsze minuty spotkania były bardzo wyrównane. Gra toczyła się głównie w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafiła sobie stworzyć dogodnych sytuacji. Wydawać by się mogło, że z biegiem czasu drużyny się rozegrają i w końcu na placu gry zacznie się dziać coś ciekawego. Niestety minuty mijały, a przeciętna gra się utrzymywała. Raz delikatnie przeważali gospodarze, a raz goście. Do końca pierwszej części gry, jednak nic się nie zmieniło. Najlepszym dowodem na to jak przeciętne było pierwsze 45 minut jest fakt, że nie zobaczyliśmy ani jednego strzału celnego. Można było jedynie mieć nadzieję, że w drugiej połowie w końcu coś się wydarzy.

Druga część meczu rozpoczęła się od sporej dominacji gości. W 53. minucie Maximilian Philip miał najlepszą okazję w tym spotkaniu na zagrożenie bramce Mainz, jednak jego uderzenie zostało zablokowane. Mniej więcej od 55. minuty rywalizacja ta znowu stała się bardzo wyrównana. W 60. minucie, po raz kolejny w tym sezonie, na boisku zameldował się wychowanek Zagłębia Lubin – Bartosz Białek i już w pierwszych minutach przebywania na boisku miał kilka ciekawych zagrań. Instynktem Polak wykazał się w 65. minucie, kiedy to, po fenomenalnym podaniu Arnolda, pokonał golkipera gospodarzy i wyprowadził „Wilki” na prowadzenie. Warto również odnotować, że uderzenie Białka było dopiero pierwszym celnym strzałem w tym meczu. W 79. minucie Wolfsburg prowadził już 2:0. Katastrofalny błąd Hacka wykorzystał Wout Weghorst, który pięknym lobem pokonał Zentnera i zdobył swoją 12. bramkę w sezonie. Po tym trafieniu Wolfsburg trochę mocniej przycisnął zespół gospodarzy i starał się zdobyć jeszcze jedną bramkę. Zespół gości jednak nie zdołał dobić Mainz i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.

Wynik ten spowodował, że Wolfsburg awansował na piątą lokatę w tabeli i jeszcze bardziej zbliżył się do pozycji gwarantujących grę w Lidze Mistrzów. Mainz zaś przegrało już dwunaste spotkanie w tym sezonie i coraz bliżej jest gry w 2. Bundeslidze w sezonie 2021/22.

FSV Mainz 05 – VfL Wolfsburg 0:2 (0:0)

Bramki: 65’ Białek, 79’ Weghorst

Mainz: Zentner – Hack, Bell (74’ Szalai), Niakhate – Mwene, Boetius (62’ Kohr), Barreiro Martins, Latza, Oztunali (62’ Tauer) – Burkhardt (82’ Quaison), Onisiwo

Wolfsburg: Casteels – Otavio, Brooks, Lacroix, Baku (74’ Mbabu) – Arnold (87’ Guilavogui), Schlager – Steffen, Philipp (74’ Gerhardt), Brekalo (60’ Białek) – Weghorst (87’ Mehmedi)

Żółte kartki: 57’ Boetius - 53’ Philipp, 92’ Guilavogui

Sędzia: Soren Storks