Bundesliga: RB Lipsk wygrywa z Unionem Berlin
- Data publikacji: 20.01.2021, 22:35
RB Lipsk po bramce Emila Forsberga wygrało 1:0 z Unionem Berlin. Goście byli w stanie przeciwstawić się Bykom jedynie przez 70 minut. Dzięki temu zwycięstwu piłkarze Juliana Nagelsmanna awansowali na drugie miejsce w tabeli i tracą 4 punkty do prowadzącego Bayernu.
Mecz 17. kolejki Bundesligi na Red Bull Arena reklamował się jako spotkanie trzeciej z szóstą drużyną obecnego sezonu. RB Lipsk, pomimo utraty punktów w dwóch ostatnich kolejkach, nadal utrzymywał się na podium niemieckiej ekstraklasy. Z kolei Union Berlin, nie notując porażki w ostatnich sześciu meczach w lidze, włączył się do walki o europejskie puchary.
Spotkanie rozpoczęło się zdecydowaną przewagą gospodarzy. RB Lipsk starał się rozgrywać piłkę i zawiązać akcję, która otworzy wynik meczu. Union natomiast skupił się głównie na odbiorze futbolówki i próbach zaskoczenia defensywy Lipska z kontrataku. To właśnie zawodnicy gości w 8. minucie mogli wykorzystać błąd Upamecano i zdobyć pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Oko w oko z Gulacsim stanął Cedric Teuchert. Niemiec jednak zbyt daleko wyprowadził sobie piłkę i stracił szansę na strzelenie gola. Pierwsza połowa to przede wszystkim bardzo dobra gra Unionu, który swoją konsekwentną grą w defensywie nie pozwalał gospodarzom dojść do wielu sytuacji bramkowych. Jedną z niewielu takich szans miał w 37. minucie miał Christopher Nkunku. Francuz znalazł się niepilnowany w polu karnym Unionu, ale nie trafił w bramkę, przenosząc piłkę wysoko nad poprzeczką. Union nadal neutralizował atuty gości od czasu do czasu wychodząc z kontratakiem. Do końca pierwszej części spotkania żadna z drużyn nie znalazła sposobu na pokonanie rywala.
Pierwszy kwadrans drugiej części gry przypominał to, co obserwowaliśmy w pierwszych 45 minutach. Zawodnicy gospodarzy długo utrzymywali się przy piłce, starając się przedostać pod bramkę Luthego. Union pozwalał gospodarzom na taką grę, cierpliwie wyczekując swoich szans. Po ponad godzinie rywalizacji groźną akcję przeprowadzili piłkarze Juliana Nagelsmanna. Dobrą okazję na wpisanie się na listę strzelców zmarnował Nkunku. W odpowiedzi goście przeprowadzili kontratak, po którym zdobyć gola mógł Ingvartsen. Duńczykowi uniemożliwił to Klostermann, który w ostatniej chwili interweniował we własnym polu karnym. Chwilę później kąśliwy strzał z dystansu oddał Marcel Sabitzer, ale piłka po strzale Austriaka minimalnie minęła prawy słupek Luthego. Tempo spotkania wyraźnie wskoczyło na wyższy poziom, co w 70. minucie poskutkowało bramką. Po kilku podaniach wymienionych przez gospodarzy, piłkę w polu karnym Unionu otrzymał Emil Forsberg i mocnym strzałem pokonał bramkarza gości. Na trzy minuty przed końcem spotkania wynik podwyższyć mógł Sorloth. Napastnik Byków główkował na bramkę Unionu, lecz Luthe uratował gości przed stratą drugiej bramki. W doliczonym czasie gry piłkarze ze stolicy Niemiec byli bliscy doprowadzenia do remisu, ale fantastyczną obroną popisał się Gulacsi. Parę minut później Markus Schmidt zagwizdał w tym meczu po raz ostatni, co oznaczało, że trzy punkty zgarnął RB Lipsk.
Ekipa Nagelsmanna dzięki temu zwycięstwu awansowała w tabeli o jedno miejsce i zajmuje pozycję wicelidera Bundesligi. Union Berlin, pomimo porażki, pozostał na szóstym miejscu w tabeli.
RB Lipsk - Union Berlin 1:0 (0:0)
RB Lipsk: Gulacsi - Klostermann, Upamecano, Halstenberg - Mukiele (77' Mukiele), Kampl (60' Forsberg), Sabitzer, Angelino, Nkunku, (87' Haidara), Olmo (87' Poulsen) - Sorloth
Union Berlin: Luthe - Friedrich, Knoche, Hubner (76' Gentner) - Ryerson, Andrich, Griesbeck (81' Endo), Ingvartsen, Lenz (81' Giesselmann) - Teuchert (61' Dajaku), Awoniyi (60' Bulter)
Żółte kartki: 66' Angelino, 89' Giesselmann
Bramki: 70' Forsberg
Sędzia: Markus Schmidt