Serie A: Inter gubi punkty w Udine

Spotkanie 19. kolejki włoskiej Serie A pomiędzy Udinese Calcio a Interem Mediolan zakończyło się bezbramkowym remisem. W meczu tym mogliśmy zobaczyć naprawdę interesującą pierwszą część gry i zupełnie nudną drugą połowę, w której nie działo się praktycznie nic ciekawego.

Oba zespoły spisują się w tym sezonie diametralnie różnie. Inter Mediolan znajduje się na pozycji drugiej, która to daje bezpośredni awans do Ligi Mistrzów i bardzo realną walkę o Scudetto. Zespół z Mediolanu posiada również najlepszą ofensywę ligi. W osiemnastu spotkaniach zdobyła ona aż 45 bramek. Udinese Calcio z kolei jest na piętnastym miejscu, mając zaledwie trzy punkty przewagi nad miejscem spadkowym. Ich obecna forma jest również bardzo daleka od przyzwoitej. Zespół z Udine w lidze nie wygrał już od ośmiu spotkań. Co ciekawe ekipa „Zebr” ostatni raz pokonała zespół „Nerazurrich” aż cztery lata temu, więc biorąc pod uwagę obecną formę obu drużyn, jak i względy historyczne, faworyt mógł być tylko jeden i nie był to zespół gospodarzy.

Obaj trenerzy mogli skorzystać w tym meczu praktycznie z najsilniejszych jedenastek. W zespole prowadzonym przez Luce Gottiego brakowało jedynie: Jajalo, Okaki, czy Pussetto. W ekipie gości tego spotkania – Interu zabrakło za to: D’Ambrosio i Matiasa Vecino.

Spotkanie rozpoczęło się od kilku groźnych prób ataków drużyny gospodarzy. Zaskakująco szczególnie aktywny w ich szeregach był środkowy obrońca – Kevin Bonifazi. Pierwsza niebezpieczna sytuacja w tym meczu była jednak autorstwem ekipy z Mediolanu. Ładnym trafieniem popisał się Lautaro Martinez. Uderzeniem tym pokonał golkipera Udinese, jednak arbiter anulował tę bramkę z powodu spalonego. W kolejnych minutach gra była dynamiczna i akcje bardzo szybko przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. W 22. minucie groźnie uderzał Stryger Larsen, jednak piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Już chwilę później groźny strzał Lautaro bardzo ładnie obronił Musso. W drugiej części pierwszej połowy to goście zaczęli dominować i stworzyli sobie kilka naprawdę niezłych okazji. Nie zdołali jednak zdobyć ani jednego gola.

Pierwsze minuty drugiej połowy okazały się być zdecydowanie mniej ciekawsze niż pierwsza połowa. Gra toczyła się głównie w środku pola. Brakowało czy to strzałów, czy zwyczajnie groźnych akcji. Z biegiem czasu „Nerazzurri” zdecydowanie przejęli inicjatywę na boisku. Mieli jednak spore problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych. W 75. minucie niezłą okazję zmarnował Achraf Hakimi. Końcowe minuty tego meczu to coraz większa dominacja Mediolańczyków i rozpaczliwa obrona drużyny gospodarzy. O tym jak nerwowa była końcówka najlepiej może świadczyć też fakt, że w pierwszej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartką został upomniany szkoleniowiec gości – Antonio Conte. Wynik w Udine nie uległ już zmianie i spotkanie na Stadio Friuli zakończyło się bezbramkowym podziałem punktów.

Wynik ten spowodował, że seria Udinese bez wygranej wydłużyła się do dziewięciu. Wynik ten nie oddalił drużyny od strefy spadkowej. Inter zaś nie wykorzystał spektakularnego potknięcia lokalnych rywali – AC Milanu i nie zdołał zrównać się punktami z liderującą w tabeli drużyną „Rossonerich”.

Udinese Calcio – Inter Mediolan 0:0

Udinese: Musso – Becao, Bonifazi (63’ De Maio), Samir – Zeegelaar (78’ Nuytinck), Pereyra, Arslan (33’ Walace), De Paul, Stryger Larsen (78’ Molina) – Deulofeu (62’ Mandragora), Lasagna

Inter: Handanović – Skiriniar, De Vrij, Bastoni – Young (70’ Perisić), Vidal (70’ Sensi), Brozović, Barella, Hakimi – Lukaku, Lautaro Martinez (70’ Alexis Sanchez)

Żółte kartki: 10’ Arslan, 37’ Samir, 78’ Zeegelaar – 66’ Bastoni, 83’ Sensi

Sędzia: Fabio Maresca