Ligue 1: Rennes zagra z Lille o pozycję w czołówce
- Data publikacji: 24.01.2021, 13:50
Jeszcze 5-6 lat temu starcie Rennes z Lille byłoby zwykłym spotkaniem dwóch ligowych średniaków. Jednakże, na przestrzeni ostatnich lat oba kluby zmieniły się nie do poznania i w niedzielnym meczu stawką będą szanse na awans do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów, a nawet na mistrzostwo Francji!
W poprzednim, skróconym przez wybuch pandemii, sezonie piłkarze Rennes zajęli wysokie trzecie miejsce. Wielu ekspertów uważało, że ta pozycja była jedynie wynikiem przedwcześnie zakończonych rozgrywek i w sezonie 2020/2021 ekipa Czerwono-Czarnych miała wrócić do szarej rzeczywistości, i walczyć o miejsce w środku tabeli. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Stade Rennes zalicza trzeci doskonały sezon z rzędu (należy pamiętać, że w 2019 roku zdobyli Puchar Francji). W Ligue 1 klub z Bretanii zajmuje 5. miejsce, z ledwie czteropunktową stratą do trzeciego Olympique'u Lyon, a sześć punktów dzieli ich od lidera z Paryża. Trzon zespołu stanowi silna linia pomocy i solidna defensywa – tylko PSG, Lille i Marsylia straciły mniej goli od Bretończyków. Clement Grenier znowu należy do najlepszych środkowych pomocników w lidze. Coraz lepiej gra Benjamin Bourigeaud (w niedzielę z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi), a 18-letni Eduardo Camavinga już teraz jest przymierzany do największych klubów Europy. Jedynym mankamentem drużyny Rennes wydaje się brak typowej dziewiątki. Sehrou Guirassy i M'baye Niang nie dają gwarancji 10-15 bramek na sezon.
Natomiast drużyna Lille notuje najlepszy sezon od lat. Drugie miejsce w lidze z taką samą ilością punktów jak PSG oraz awans do 1/16 finału Ligi Europy, wygrywając w grupie z Milanem czy Celticiem, mówią same za siebie. I nawet kiedy podopiecznym Christophe Galtiera przytrafią się gorsze spotkania, jak domowa porażka 1:2 z Angers, to nie mają one wpływu na ogólne postrzeganie zespołu. Do liderów Lille należą Jonathan Bamba i Yusuf Yazici, a grający w ataku 35-letni Burak Yilmaz na ogół nie zawodzi. Największą przeszkodą dla klubu z północy Francji w walce o tytuł może być zbyt wąska kadra i gra co 3 dni. Już 18 lutego Lille zagra pierwszy mecz z Ajaxem Amsterdam w ramach 1/16 finału Ligi Europy.
Trudno wskazać faworyta tego spotkania. W tym sezonie Lille przegrało na wyjeździe tylko raz i to właśnie na stadionie przeciwnika rozegrali swój najlepszy mecz w tym sezonie, zwyciężając na San Siro z Milanem 3:0. Z kolei Rennes od 5 grudnia nie doznało porażki w lidze. Czy podtrzymają tę passę? Pierwszy gwizdek sędziego już w niedzielę o godzinie siedemnastej!