Bundesliga: klub Krzysztofa Piątka z nowym trenerem

W poniedziałek popołudniu ogłoszony został nowy trener Herthy Berlin. Został nim dotychczasowy szkoleniowiec kadry klubu do lat 16 i legenda klubowa - Pal Dardai.

Siedem ostatnich kolejek w Bundeslidze to cztery przegrane, dwa zremisowane i zaledwie jeden wygrany mecz drużyny ze stolicy Niemiec. Wszystkie rozgrywane były z zespołami z dolnej części tabeli. Nie ma się więc co dziwić, że po ostatnim spotkaniu przegranym u siebie z Werderem Bremą 1:4 włodarze Herthy zdecydowali się zwolnić Bruno Labbadię ze stanowiska trenera. Wraz z nim z klubem pożegnał się dyrektor sportowy - Michael Preetz. Miejsce tego drugiego zajął Arne Friedrich, natomiast dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Labbadię zastąpi od dawna związany z Herthą Berlin, Pal Dardai.

Węgier to, można śmiało powiedzieć, legenda klubowa. W roku 1997 przeszedł z Budapesti VSC do stołecznego zespołu i grał w nim aż do zakończenia kariery piłkarskiej w sezonie 2012/13. W tym czasie zaliczył ponad 350 meczów dla Herthy, w tym aż 286 w lidze niemieckiej, co jest klubowym rekordem. Kiedy zdecydował się odwiesić "korki" na kołek, zajął się szkoleniem młodzieżowej kadry klubu z Berlina, a w 2015 roku przejął pierwszy zespół. Po czterech latach został zwolniony, lecz pół roku temu wrócił jako trener kadry U16.

25 stycznia 2021 roku historia zatoczyła koło i Pal Dardai znów prowadzić będzie pierwszą drużynę Herthy z Krzysztofem Piątkiem w składzie. Węgier przejmuje stery w bardzo trudnym momencie - klub ze stolicy zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli, a w najbliższych kolejkach piłkarze będą mierzyli się z takimi potęgami jak Bayern Monachium, Borussia Dortmund, czy RB Lipsk. Jesteśmy jednak dopiero na półmetku tego sezonu Bundesligi, a więc Węgier wciąż ma szanse na wyprowadzenie Herthy z kryzysu i zakończenie rozgrywek w środku tabeli.

Nowy trener to inne zasady oraz przetasowania z kadrze meczowej. Skorzystać na tym może Krzysztof Piątek, który ostatnimi czasy nie dostawał od Bruno Labbadiego wielu szans na grę. Miejmy nadzieję, że pod skrzydłami nowe trenera polski napastnik wróci do wyjściowej jedenastki klubu ze stolicy Niemiec i pokaże na co go stać. Sam piłkarz musi walczyć przecież o miejsce w drużynie na zbliżające się Mistrzostwa Europy, a konkurencja nie śpi.

Najbliższe spotkanie pod wodzą nowego szkoleniowca Hertha Berlin zagra już w tę sobotę z rozpędzonym Eintrachtem Frankfurt. Będzie to trudny sprawdzian dla Dardaia, który ma bardzo mało czasu na przygotowanie zespołu.