Tenis stołowy: podsumowanie 15. kolejki LOTTO Superligi

LOTTO Superliga nie zwalnia tempa. Cztery dni po zakończeniu pierwszej tegorocznej serii gier tenisiści stołowi przystąpili do kolejnych zmagań ligowych. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek wicelidera Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki z liderem Dekorglass Działdowo.

 

Mecz o pierwsze miejsce w lidze dostarczył wielu emocji i zwrotów akcji. W ekipie z Grodziska Mazowieckiego przewagę budował świetnie dysponowany Gionis Panagiotis. Wygrał oba mecze singlowe, pokonując kolejno Jiriego Vrablika 3:0 i Jakuba Dyjasa 2:1. Punkty dla gospodarzy zdobyli natomiast Andrej Gacina oraz Jakub Dyjas. Rywalizację rozstrzygnęła gra podwójna, w której Pavel Sirucek w parze z Miłoszem Redzimskim pokonali duet gospodarzy Jiri Vrablik, Andrej Gacin 2:1. Po tym spotkaniu obie drużyny mają 37 punktów, lecz grodziszczanie rozegrali jeden mecz mniej.

 

Dekorglass Działdowo – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 2:3

 

W kolejnym pojedynku Sokołów S.A. Jarosław podejmował na własnym teranie AZS AWFiS Balta Gdańsk. Było to dość jednostronne widowisko, w którym gospodarze udowodnili, że ich aspiracje sięgają, co najmniej ligowego podium. Pokonali przyjezdnych 3:0 dzięki skutecznej grze Lei Kou, Sathiyana Gnanasekarana oraz Pawła Chmiela. Ten ostatni wygrał swój pojedynek z Tomaszem Tomaszukiem po pięciosetowym boju.

 

Sokołów S.A. Jarosław – AZS AWFiS Balta Gdańsk 3:0

 

Ostatni w tej kolejce mecz grupy mistrzowskiej rozegrała LOTTO ZOOLESZCZ GWIAZDA Bydgoszcz z drużyną DOJLIDY Białystok. Aby walczyć o ligowe podium zespół z Podlasia nie mógł pozwolić sobie na stratę punktów. Pokonał więc gospodarzy 3:1 za sprawą konsekwentnej gry Aliaksandra Khanina, który wygrał dwa pojedynki singlowe. Po stronie gospodarzy honorową wygraną 3:0 z Pawłem Michalskim zanotował Viacheslav Burov. Po tym meczu białostoczanie są na czwartym miejscu w tabeli z taką samą ilością punktów jak trzeci Sokołów S.A. Jarosław.

 

Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz – Dojlidy Białystok 1:3

 

O ligowe punkty walczyły również zespoły z grupy spadkowej. W ich meczach również nie brakowało emocji i długich pojedynków. Uczelnia Państwowa Zamość mierzyła się z drużyną Energa Manekin Toruń i musiała uznać wyższość rywali 2:3. Zwycięstwo pozwoliło gościom optymistycznie wejść w rundę finałową. Największy opór po stronie gospodarzy stawiał Konstantinos Angelakis, zwycięzca dwóch pojedynków. Było to jednak za mało na przyjezdnych z Torunia, którzy przypieczętowali wygraną w grze podwójnej.

 

Uczelnia Państwowa Zamość – Energa Manekin Toruń 2:3

 

Zwycięstwo w Zielonej Górze zanotowali również tenisiści stołowi zespołu 3S Polonia Bytom. Wygrali za sprawą dwóch punktów zdobytych przez Roberta Florasa oraz jednego, jaki dołożył Filip Szymański. Gospodarze zdołali odpowiedzieć punktem Mateusza Zalewskiego. Po tej porażce zielonogórzaninie z dorobkiem sześciu punktów zajmują ostatnie miejsce w tabeli ze stratną jednego do drużyny z Grudziądza.

 

Palmiarnia Zielona Góra – 3S Polonia Bytom 1:3

 

W ostatnim meczu kolejki Fibrain AZS Politechnika Rzeszów na własnym terenie podejmowała drużynę Olimpia-Unia Grudziądz. Obie ekipy zafundowały pięciosetowy pojedynek zakończony triumfem gospodarzy. Na dwa punkty gości zdobyte przez Maxima Chaplygina po stronie rzeszowian odpowiedzieli Piotr Chodorowski oraz Tomasz Lewandowski. Ostatni z nich w parze z Szymonem Kolasa dołożył jeszcze zwycięstwo w grze podwójnej, co ostatecznie zakończyło spotkanie.

 

Fibrain AZS Politechnika Rzeszów – Olimpia-Unia Grudziądz 3:2