
O niebo lepsza - recenzja "Dlaczego właśnie ja"
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 07.02.2021, 23:06
Niespełna rok temu czytałem pierwszą książkę E.G. Scott, która pojawiła się na polskim rynku. Zdecydowanie mi się nie spodobała, czemu dałem wyraz w recenzji. Drugi kryminał pary amerykańskich autorów, który wydała Muza, Dlaczego właśnie ja, to jednak zupełnie inna sprawa. Zdecydowanie lepsza sprawa.
Muszę przyznać, że po lekturze Nic o mnie nie wiesz obiecywałem sobie, że nie sięgnę już po tych autorów za żadne skarby. Jednak minął rok, wydawnictwo przesłało propozycję recenzencką, stwierdziłem, że zaryzykuję, najwyżej odłożę książkę w połowie, co w zasadzie mi się nie zdarza z największymi nawet gniotami. No i zaskakująco przyjemnie się zawiodłem.
Może nie jest to powieść, którą wrzucę do swojego osobistego "the best of" jeśli chodzi o powieści kryminalne, ale przeczytałem ją z zainteresowaniem i narastającą ze strony na stronę ekscytacją. I z zaskoczeniem, jak szybko zmienił się, rozwinął warsztat pisarski autorów. Amerykański duet wyraźnie lubuje się w komplikowaniu narracji. Historia przedstawiona jest z perspektywy czterech postaci, pisana w osobie pierwszej i w czasie teraźniejszym. Dość karkołomna to konstrukcja, ale w Dlaczego właśnie ja nie jest tak rażąca i odrzucająca jak w pierwszej powieści E.G. Scott. Zapewne dzięki temu, że zdarzenia są przedstawione chronologicznie, nie ma galimatiasu następstw czasowych i przestrzennych. Na pewno obecna książka jest napisana lepszym językiem, czyta się ją gładko, dialogi i opisy nie powodują zgrzytania zębami.
Zapewne i historia jest zdecydowanie ciekawsza, mniej schematyczna i przewidywalna. Ma w sobie elementy klasycznego kryminału, ale można ją po części określić thrillerem medycznym, albo lepiej "paramedycznym". Może i dlatego bardziej przypadła mi do gustu, wszak z medycyną jestem blisko związany. Książka nie jest dramatycznie krwawa, oczywiście trup się pojawia (nawet dwa), ale daleko jest autorom do epatowania zbrodnią, do atakowania wyobraźni czytelnika wyszukanymi opisaniami zbrodni i jej skutków. Jakkolwiek główna bohaterka momentami irytuje swoją naiwnością, by nie określić tego mniej eufemistycznie, jednak w tym swoim charakterze jest autentyczna, trudna do zaakceptowania, ale wzbudzająca współczucie i troskę.
Pozytywnym zaskoczeniem są postaci detektywów, którzy łączą (podobnie jak miejsce akcji) dwie dotychczas wydane w Polsce kryminały E.G. Scott. Tworząc je autorzy nie wydziwiali. To tacy zupełnie normalni policjanci. Robią swoje, nie są ani geniuszami, ani nieudacznikami. Nie zmagają się z nałogami, ani żadnymi demonami przeszłości, co wyróżnia ich z całego szeregu alkoholików, psychopatów, wykolejeńców, którymi usiany jest panteon detektywów współczesnej literatury kryminalnej. Są de facto aktorami drugiego planu, ale wzbudzają sympatię i fragmenty historii ukazane ich oczami czyta się chyba najlepiej.
Dlaczego właśnie ja jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, miło dostrzega się poprawę w stylu pisania, tworzeniu historii i postaci u autorów, do których początkowo podchodziło się bardzo krytycznie. Stawiam książce mocną siódemkę, mając nadzieję, że w kolejnych powieściach dalej będą szli do przodu.
E.G. Scott to pseudonim Elizabeth Keenan i Grega Wandsa, dwojga pisarzy z Nowego Jorku, z których jedno pracuje w branży wydawniczej, a drugie zajmuje się scenariopisarstwem. Ich debiutancki thriller „Nic o mnie nie wiesz” został świetnie przyjęty przez czytelników i media. Na jego podstawie wkrótce ma powstać serial telewizyjny. Jego realizację powierzono Blumhouse Productions.
Tytuł: „Dlaczego właśnie ja”
Autor: E.G. Scott
Data premiery: 27.01.2021
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Cena: 44,90 zł
Liczba stron: 480
Wydawnictwo Muza
Ocena: 7/10
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.