Australian Open: faworyci z awansem do 1/8, męczarnie Miedwiediewa

W sobotę rano zostały dokończone spotkania trzeciej rudny wielkoszlemowego Australian Open. Wszyscy faworyci wygrywali swoje mecz, a większość zrobiła to już w trzech setach. Ogromne problemy ze swoim przeciwnikiem miał Danił Miedwiediew, ale ostatecznie pokonał Filipa Krajinovica w pięciu setach.

W pierwszym spotkaniu zmierzyli się ze sobą Casper Ruud (28. ATP) oraz Radu Albot (85. ATP). Zdecydowanym faworytem meczu był młodszy o dziewięć lat Norweg, co wyraźnie potwierdził w pierwszym secie, wygrywając aż 6:1. Reprezentant Mołdawii nie dał jednak za wygraną i w drugim secie nie pozwolił przeciwnikowi na uzyskanie chociażby szansy na przełamanie. Sam z kolei wykorzystał jedną z dwóch piłek w dwunastym gemie seta, dzięki czemu wygrał go 7:5 i wyrównał stan meczu. Dwa kolejne sety padły jednak łupem Ruuda i Norweg mógł się cieszyć z awansu do IV rundy AO, co jest również jego najlepszym wynikiem w turniejach wielkoszlemowych. W niej rywalem Caspera będzie Andriej Rublow (8. ATP), który gładko pokonał Feliciano Lopeza (65. ATP) 7:5, 6:2, 6:3.

Bardzo trudny pojedynek rozegrał natomiast Danił Miedwiediew, który po ponad trzygodzinnym meczu na Rod Laver Arena ostatecznie pokonał Filipa Krajinovica w piątym secie. Dwie pierwsze odsłony nie zapowiadały żadnych trudności dla faworyzowanego Rosjanina, który zdołał trzykrotnie przełamać Serba i wygrać oba sety 6:3. Trzeci set był jednak bardzo zaskakujący, a obaj tenisiści mieli aż trzynaście szans na przełamanie podania przeciwnika. Ostatecznie dwie szanse wykorzystał Krajinovic i wygrał 6:4, dzięki czemu dał sobie szansę na powrót do spotkania. W czwartym secie Filip wykorzystał swoją jedyną szansę na przełamanie już w czwartym gemie i ponownie zwyciężył seta, tym razem 6:3. Jednak w decydującej rozgrywce gra Serba kompletnie się posypała, a Danił w pełni to wykorzystał, nie pozwalając rywalowi na ugranie nawet jednego gema. Miedwiediew awansował do IV rundy Australian Open, wyrównując swoje najlepsze osiągnięcie na tych kortach, a jego przeciwnikiem będzie Mackenzie McDonald (192. ATP), który pokonał Lloyda George'a Harrisa (91. ATP) 7:6(7), 6:1, 6:4

Sporo emocji mieliśmy również w starciu Matteo Berrettiniego (10. ATP) z Karenem Chaczanowem (20. ATP). Co prawda wyżej rozstawiony Włoch wygrał to spotkanie już w trzech setach, jednak w każdym z nich walka była bardzo wyrównana i o rozstrzygnięciach decydowały dopiero tie-breaki. W każdym z nich górą był właśnie Matteo, dzięki czemu po raz pierwszy w karierze zagra w 1/8 finały na kortach w Australii. Jego rywalem będzie Stefanos Tsitsipas (6. ATP), który bez problemu wygrał swój mecz z Mikaelem Ymerem (95. ATP). Problemów z awansem do następnej rundy nie miał również jeden z głównych faworytów całego turnieju - Rafael Nadal (2. ATP). Hiszpan, pomimo kilku błędów, pokonał w trzech setach Camerona Norrie (69. ATP), a jego następnym rywalem będzie Fabio Fognini (17. ATP), który równie szybko uporał się z Alexem De Minaurem (23. ATP).

Komplet wyników:

Casper Ruud (NOR) [24] - Radu Albot (MDA) 6:1, 5:7, 6:4, 6:4

Mackenzie McDonald (USA) - Lloyd George Harris (RSA) 7:6(7), 6:1, 6:4

Danił Miedwiediew (RUS) [4] - Filip Krajinovic (SRB) [28] 6:3, 6:3, 4:6, 3:6, 6:0

Stefanos Tsitsipas (GRE) [5] - Mikael Ymer (SWE) 6:4, 6:1, 6:1

Andriej Rublow (RUS) [7] - Feliciano Lopez (ESP) 7:5, 6:2, 6:3

Matteo Berrettini (ITA) [9] - Karen Chaczanow (RUS) [19] 7:6(1), 7:6(5), 7:6(5)

Fabio Fognini (ITA) [16] - Alex De Minaur (AUS) [21] 6:4, 6:3, 6:4

Rafael Nadal (ESP) [2] - Cameron Norrie (GBR) 7:5, 6:2, 7:5