Ligue 1: wymęczone zwycięstwo PSG
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 13.02.2021, 19:00
Dzisiejszego wieczoru Paris Saint-Germain wygrało 2:1 na Parc des Princes z OGC Nice. Drużyna gości okazała się trudnym wyzwaniem dla ekipy Mauricio Pochettino, którzy przystąpili do tego spotkania z myślą, aby nie włożyć wielu sił, biorąc pod uwagę wtorkowy mecz z FC Barceloną w Lidze Mistrzów. Dzięki tej wygranej PSG wróciło, przynajmniej do jutra, na fotel lidera.
Piłkarze Mauricio Pochettino od pierwszej minuty ruszyli z werwą na rywali z Nicei i szybkimi, celnymi podaniami w moment znajdowali się pod ich bramką. Pomimo tego goście nie wyglądali w tym meczu, jak drużyna, która przyjechała do Paryża przegrać – prezentowali bardzo ładny futbol i przyzwoitą grę w obronie. Bardzo aktywnym piłkarzem był Kylian Mbappé, który szarpał lewą stroną obronę Nicei i starał się wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie. Paryżanie doczekali się bramki w 22. minucie. Kehrer dośrodkował piłkę w pole karne, lecz Icardi uderzył w słupek, ale na jego szczęście na dobitkę czekał Draxler i Niemiec ze spokojem pokonał Beniteza.
Dzięki tej bramce gospodarze złapali wiatr w żagle, a przede wszystkim spokój – kontrolowali przebieg meczu, wymuszali pressingiem błędy na drużynie gości oraz nie pozwalali im na przeprowadzanie zgrabnych akcji. Dobrą okazję miał Mbappé po fantastycznym podaniu Paredesa zewnętrzną częścią stopy, ale młody Francuz nie zachował zimnej krwi i uderzył w Beniteza. Piłkarze z Nicei mieli dogodną, stuprocentową szansę, lecz Gouiri fatalnie przestrzelił. Tempo meczu zwolniło, a sędzia zakończył pierwszą odsłonę meczu na Parc des Princes.
Paris Saint-Germain z impetem weszło w drugą część spotkania i mogło prowadzić 2:0 już na samym początku, ale Icardi został zablokowany przez wypożyczonego z Arsenalu Williama Salibe. W 50. minucie fatalny błąd popełnił Marquinhos. Kapitan PSG beznadziejnie wybił piłkę, która trafiła pod nogi Rony Lopesa, a kapitan OGC Nice potężnym strzałem, który odbił się od poprzeczki, pokonał Keylora Navasa. Spotkanie otworzyło nam się na dobre i obie ekipy ruszyły do ataku, kreując sobie dogodne okazje. Takową mieli goście, lecz na ich nieszczęście Maolida huknął w poprzeczkę.
Zdenerwowanie wdarło się w szeregi piłkarzy obu drużyn, przez co konstruowane przez nich sytuacje były bardzo niefrasobliwe. Drużyną, która się przełamała, było PSG, które wyszło na prowadzenie w 77. minucie. Kylian Mbappé dośrodkował piłkę w pole karne, Icardi w świetny sposób zgrał ją do Moise Keana, a młody Włoch umieścił futbolówkę w bramce. Doskonałą sytuację na wyrównanie miał Todibo, ale fatalnie przestrzelił i jego uderzenie głową nie trafiło nawet w światło bramki. PSG nie wypuściło już prowadzenia z rąk i po ciężkim spotkaniu zgarnęło cenne 3 punkty. Przed Paryżanami trudny tydzień - we wtorek udadzą się do stolicy Katalonii na mecz Ligi Mistrzów z FC Barceloną, zaś w najbliższą niedzielę podejmą na własnym stadionie AS Monaco.
PSG – OGC Nice 2:1 (1:0)
Bramki: 22’ Draxler, 77' Kean - 50' Rony Lopes
PSG: Navas – Kehrer, Marquinhos, Kimpembe, Kurzawa (77' Bakker) – Gueye, Paredes (83' Danilo), Draxler (77' Sarabia) – Kean (83' Herrera), Icardi, Mbappé
OGC Nice: Benitez – Pelmard, Todibo, Saliba, Kamara – Claude-Maurice, Boudaoui, Lees Melou – Rony Lopes, Maolida, Gouiri
Żółte kartki: 87' Mbappé, 89' Icardi
Sędzia: Jérémie Pignard
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.