Snooker - CL: Carter z awansem

Snooker - CL: Carter z awansem

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 13.02.2021, 23:55

Ali Carter wygrał szóstą, ostatnią rozrywaną w tym tygodniu, grupę Championship League. Anglik pokonał w finale Anthony McGilla i może szykować się do gry w grupie finałowej - na przełomie marca i kwietnia.

 

Najpierw dokończono jednak fazę grupową. Najlepiej spisali się w niej Ali Carter i Anthony McGill. Obaj zakończyli rywalizację z bilansem 5:1. Anglik pokonał dziś Davida Gilberta 3:0 i Lianga Wenbo 3:2, notując przy tym kilka ładnych podejść. Szkot natomiast zagrał dziś dwukrotnie i w obu przypadkach odchodził od stołu jako zwycięzca - w pokonanym polu pozostawił Cartera (3:2) i Marka Williamsa - także w deciderze. O obsadzie pozostałych dwóch miejsc w półfinałach zadecydowały ostatnie starcia grupowe między Williamsem a Gilbertem oraz między Joe Perrym a Wenbo. Walijczyk a Anglikiem wygrał, ale tylko 3:1, co oznaczało, że przy równej liczbie wygranych wyżej w tabeli będzie Gilbert, bo miał lepszy bilans frejmów. Wszystko teraz zależało od Perry'ego - wygrana dawała mu półfinał, przegrana oznaczała zakończenie rywalizacji na fazie grupowej. Chińczyk nie miał w tym momencie już szans na wyjście z grupy, ale ułatwiać zadania Anglikowi nie zamierzał i ostatecznie wygrał w deciderze, co najbardziej ucieszyło Williamsa. Najsłabiej zaprezentował się Li Hang - dwie porażki z Williamsem i Perrym plus wczorajsze słabe wyniki dały mu ostatnią lokatę w tabeli.

Już znamy półfinalistów grupy szóstej CL. Gra może nie stała na najwyższym poziomie, ale emocje były do ostatniego frejma. Wygrana Wenbo z Perrym ucieszyła Williamsa.

Opublikowany przez Snooker 24 Sobota, 13 lutego 2021

W pierwszym półfinale zagrali Carter Z Williamsem. Lepiej mecz zaczął Anglik, który w swoim stylu wymęczył zwycięstwo w pierwszym frejmie. Walijczyk jednak szybko wyszedł na prowadzenie - najpierw sprawę załatwił ładnym czyszczeniem za 103 punkty, a potem wbił 63 punkty, co wystarczyło na wygranie partii. W czwartym frejmie Williams miał szansę na zamknięcie meczu, ale rywal przejął stół i zapewnił sobie wygraną podejściem 55-punktowym. W deciderze Carter znów przekroczył 50 punktów w podejściu i zameldował się w finale.

 

Drugi półfinał przebiegał pod znakiem przewagi McGilla. Szkot pierwsze dwa frejmy wygrał dość pewnie - najpierw na raty, ale do zera, a kolejny wysokim brejkiem za 85 punktó. Gilbert jeszcze zdołał zdobyć partię trzecią, był w niej bliski osiągnięcia trzycyfrowego, ale zatrzymał się na liczbie 91. Czwarty frejm okazał się ostatnim, a McGill po raz kolejny w dniu dzisiejszym przekroczył barierę 50 punktów w podejściu.

 

Mecz decydujący o końcowym triumfie w grupie 6. nie był wielkim widowiskiem. Naznaczyły go błędy obu zawodników popełniane nawet przy nietrudnych ustawieniach. W dwóch pierwszych partiach przewaga Szkota była dość wyraźna, zdołał on nawet zbudować brejka za 56 punktów, choć nie zamknął on rozdania. Trzecia partia rozstrzygnęła się na bili czarnej, a po długiej "przepychance" na stole wygrał ją Anglik. Po kilkunastu minutach Carter mógł się cieszyć z wyrównania stanu meczu, choć doprowadził do tego w swoim stylu - ciułając punkty. Wreszcie w deciderze pokazał swoje najlepsze umiejętności. Wbił brejka za 111-punktów i może szykować się do gry w grupie finałowej.

 

W rozgrywce finałowej Champinskip League są obok Cartera Judd Trump, Kyren Wilson, John Higgins, Graeme Dott i Zhou Yuelong. Siódmego finalistę poznamy w dniach 29-30 marca, kolejne dwa dni przeznaczone będą na rywalizację w grupie finałowej.

 

Już w poniedziałek w Celtic Manor Resort rusza Welsh Open, zaliczany do Home Nations turniej rankingowy. Zobaczymy w grze między innymi Kacpra Filipiaka.

 

Wyniki:

Alister Carter - Mark Williams 3:2 (71:25, 14:103(103), 7:64(63), 61(55):42, 73(53):4)
Anthony McGill - David Gilbert 3:1 (63:0, 85(85):38, 9:92(91), 72(72):17, 77:4)

 

Alister Carter - Anthony McGill 3:3 (61:7, 74(56):40, 75:78, 111(111):0)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.