PKO Ekstraklasa: Górnik podejmie warszawiaków

W sobotę plasująca się na pozycji lidera PKO Ekstraklasy Legia Warszawa wybierze się na Śląsk, gdzie podejmie ją Górnik Zabrze. Będący tuż za podium Górnicy po ostatniej porażce w Gdańsku zdecydowanie będą chcieli się w tym meczu odbić. W rundzie jesiennej Legioniści musieli uznać wyższość zabrzan na Łazienkowskiej – przegrali 3:1.

Trudno wskazać w tym spotkaniu zdecydowanego faworyta. Z jednej strony lider tabeli, który choć nie wygrał dwóch ostatnich wyjazdowych spotkań, zdobył najwięcej punktów (18) w meczach wyjazdowych całej ligi. Ostatni mecz z Wisłą Płock zakończył również pewnym zwycięstwem 5:2. Z drugiej jednak Górnik Zabrze, który pomimo słabszego występu w Gdańsku zakończonego przegraną 0:2, w ostatnich dwóch bezpośrednich pojedynkach z Legią triumfował. Mamy więc drużynę, która chciałaby odbić sobie ostatni mecz z rundy jesiennej, a także zdobyć cenne punkty, by odskoczyć drepczącej jej po piętach Pogoni oraz zespół, który jest głodny rywalizacji i pełen determinacji.

Zapowiada się emocjonujące spotkanie, swego rodzaju ligowy klasyk. W Legii zabraknie wciąż kontuzjowanego najlepszego strzelca i podstawowego napastnika Tomasa Pekharta. Na swoim koncie zapisał 15 ligowych goli w tym sezonie. W bramce spodziewać się możemy Artura Boruca. Ogromnym atutem Górnika jest szkoleniowec Marcin Brosz, który prowadzi klub od 2016 roku. Czesław Michniewicz sam podkreśla, że drużyna ewoluowała pod wodzą Brosza, w której odgrywa bardzo ważną rolę. Dla szkoleniowca najważniejsza jest nie tylko wygrana, ale także jakościowa gra jego podopiecznych.

Sobotni mecz będzie 152 spotkaniem obu drużyn. Chociaż w ostatnich latach mecze te nie są już tak prestiżowe jak w przeszłości, Górnik Zabrze wciąż wywołuje w warszawiakach emocje. Co prawda na trybunach zabraknie kibiców, którzy w znacznym stopniu przyczyniają się do budowania elektryzującej atmosfery, jednakże spotkanie wciąż zapowiada się nader ciekawie. Jak do tej pory wyglądały starcia w Zabrzu? Z 73 potyczek 21 razy Legioniści wywieźli punkty ze Śląska, 19 razy remisowali, natomiast gospodarze triumfowali 33-krotnie.

9 punktów różnicy między pierwszą, a czwartą drużyną w tabeli. 90 minut do rozegrania, 3 punkty do zgarnięcia. Emocje na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak stawka, o którą rozegra się spotkanie. Czy Górnik Zabrze zbliży się do plasującego się obecnie na trzeciej pozycji Rakowa? Czy może to Legia Warszawa rozgromi rywali na ich własnym podwórku, rehabilitując się za wrześniowy mecz?

Rozstrzygnięcie nastąpi w sobotę, 27 lutego o godzinie 20:00 w Zabrzu, pod czujnym okiem sędziego Bartosza Frankowskiego.