Serie A: AS Roma podejmuje Rossonerich!

Całe Włochy i piłkarski świat wyczekuje ze zniecierpliwieniem tego starcia. Mecz na szczycie pomiędzy Romą i Milanem może okazać się rozstrzygający względem tytułu mistrzowskiego!

Obecna sytuacja w lidze? Milan jest wiceliderem z 49. punktami, Giallorossi zajmują natomiast 4. lokatę z dobytkiem 44 punktów. Cel obu ekip? Zwycięstwo. Mediolańczycy ze stratą 4 punktów do liderujących rywali zza miedzy nadal marzą i wierzą w zdobycie scudetto. U zawodników stołecznego klubu wiara nie jest mniejsza, choć sytuacja znacznie trudniejsza, strata wynosi bowiem 9 oczek. Dodatkowo tuż za ich plecami na potknięcie czekają Atalanta i Lazio, ze stratą jednego punktu. W tym sezonie Serie A częstuje widzów nie lada wyrównaną walką nie tylko o tytuł mistrzowski, ale także o miejsca gwarantujące udział w europejskich pucharach, a to nie jest we Włoszech codziennością. Hegemon z Turynu w tym roku sprawuje się co najwyżej przeciętnie jak na standardy, do których nas przyzwyczaił. Andrea Pirlo wciąż poszukuje złotego środka i wdraża swój styl, swoją wizję futbolu.

W pojedynku tych drużyn zabraknie kilku głośnych nazwisk, będących ważnymi elementami swoich zespołów. Główni nieobecni po stronie gospodarzy to Edin Dzeko, Chris Smalling oraz Nicola Zaniolo, natomiast przyjezdni będą musieli poradzić sobie bez Ismaela Bennacera i Mario Mandzukicia. W ekipie ze stolicy mody najlepszym strzelcem jest niezmiennie wiecznie młody Zlatan Ibrahimovic z 14 bramkami i 2 asystami na koncie, zdobytymi w 13 spotkaniach. Po stronie AS Romy obraz ten jest nieco bardziej wyrównany, gdyż na pierwszym miejscu klasyfikacji strzelców w klubie jest dwóch pomocników – Mkhitaryan oraz Veretout, mający po 9 trafień w 22 meczach. Kontuzja Edina Dzeko jest znaczącym osłabieniem Rzymian i to właśnie ta kwestia jest podnoszona jako główny element przemawiający za zwycięstwem Rossonerich.

Choć w ostatnich 5 spotkaniach Milan przegrywał dwukrotnie, a Roma tylko raz, to raczej czerwono-czarni są faworytem tego spotkania. Czy dobra forma miejscowych na własnym obiekcie (passa 4 zwycięstw) Stadio Olimpico zaprocentuje? A może czeka nas kolejny popis fantazji i piłkarskich umiejętności Boskiego Zlatana? Doświadczenie i włoski styl Stefano Pioliego czy portugalski zmysł piłkarski Paulo Fonseci? Odpowiedź zacznie się formować 28.02 o 20:45!