Ligue 1: Czy powracający do składu Milik zatrzyma Olympique Lyon?

Już w niedzielny wieczór na Stade Velodrome czeka nas niezwykle interesujący pojedynek. Do Marsylii zawita drużyna wicelidera Ligue 1 - Olympique Lyon. W kadrze meczowej gospodarzy po raz pierwszy od sześciu spotkań znajdzie, się powracający do zdrowia, Arkadiusz Milik.

Czy Polak znajdzie się w pierwszej jedenastce Marsylczyków? Tego dowiemy się prawdopodobnie na niewiele przed pierwszym gwizdkiem rozpoczynającym to spotkanie. Pewnym jest natomiast, że na ławce trenerskiej po raz ostatni usiądzie Nasser Larquet. Tymczasowy szkoleniowiec Marsylii zostanie zastąpiony przez Jorge Sampaoliego, który w piątkowy wieczór został ogłoszony nowym trenerem drużyny Milika.

Do południowej Francji przyjeżdża ekipa Rudi Garcii, która w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Olympique Lyon po 26 kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli francuskiej ekstraklasy i ustępuje miejsca jedynie zespołowi Lille, który ma o trzy oczka więcej. Chociaż Lyon w obecnych rozgrywkach przegrał zaledwie jeden mecz na wyjeździe, to ostatnie dwa spotkania mogą napawać nadzieją gospodarzy niedzielnego pojedynku. W przedostatniej kolejce OL przegrał bowiem na własnym boisku ze swoim katem obecnego sezonu - drużyną Montpellier (to właśnie zespołowi Der Zakariana Lyon nie sprostał też na wyjeździe). Tydzień temu, pomimo zwycięstwa 3:2, piłkarze Les Gones dostarczyli swoim fanom nerwowej końcówki, niepotrzebnie tracąc 2 gole w drugiej części spotkania. Ekipa Marsylii niewątpliwie będzie musiała uważać na Memphisa Depaya, który jest wiceliderem klasyfikacji strzelców Ligue 1. Holender, dzięki swojej dobrej formie oraz z uwagi na fakt, iż obecna umowa kończy mu się w czerwcu tego roku, jest łakomym kąskiem na rynku transferowym.

W ekipie gospodarzy do gry powraca wspomniany już Arek Milik oraz Florian Thauvin, który opuścił ostatnie spotkanie z Nantes. Trener Larquet w swoim ostatnim meczu nie będzie mógł skorzystać natomiast z usług Dario Benedetto oraz Hiroki Sakai, gdyż obydwaj pauzują za czerwone kartki. Marsylia w obecnym sezonie zawodzi. Zdobycie sześciu punktów w sześciu ostatnich meczach to z pewnością nie to, na co liczą wszyscy w OM. Kibice gospodarzy niedzielnego meczu liczą na to, że Jorge Sampaoli po przyjściu na Stade Velodrome odmieni ich zespół i Marsylia włączy się do walki o czołowe lokaty. Na byłego trenera m.in Sevilli, reprezentacji Chile czy Argentyny w Marsylii będą musieli jednak jeszcze chwilę poczekać. Na ten moment Marsylczycy znajdują się na siódmym miejscu w tabeli. Zwycięstwo z Lyonem, przy ewentualnej porażce Lens, pozwoliłoby im się wspiąć na szóstą lokatę.

Czy Marsylia będzie w stanie przeciwstawić się rywalowi z górnej półki? Czy Arek Milik dostanie szansę, aby pomóc swojej drużynie w zdobyciu jakże cennych punktów? Odpowiedzi na te pytania poznamy w niedzielę. Pierwszy gwizdek na Stade Velodrome rozbrzmi o 21. Sędzią spotkania będzie Benoit Millot.