Siatkówka: amerykański sen w Perugii - Matthew Anderson zagra we Włoszech!

Atakujący reprezentacji Stanów Zjednoczonych powróci na włoskie parkiety, ale tym razem do nowego klubu. Matthew Anderson ma być główną siłą ataku Sir Safety Perugii i zastąpić na tej pozycji byłego kapitana Aleksandra Atanasijevicia, który od przyszłego sezonu zagra w Skrze Bełchatów. 

Niespełna 34-letni siatkarz od wielu lat jest jedną z największych gwiazd amerykańskiej kadry narodowej. Anderson występuje z reprezentacją seniorską od 2007 roku. Amerykanie zajmują wysoką trzecią lokatę w czołówce rankingu FIVB, a taką pozycję zapewniły im m.in. brązowy medal Mistrzostw Świata z 2018 roku, złoto Ligi Światowej z 2014 roku czy brąz z ostatnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Tego zawodnika polscy kibice znają doskonale, bo właśnie trzy lata temu drużyna USA z Andersonem na czele stoczyła potężny bój o finał mistrzostw globu z Biało-Czerwonymi. 

Anderson w swojej klubowej karierze występował już praktycznie w każdej części świata. Zaczynał od rodzimego klubu uniwersyteckiego - Penn State Nittany Lions. Później dwa sezony spędził w Korei Południowej, by w 2010 roku jego potencjał docenili Włosi. Po raz pierwszy do Serie A wkroczył w sezonie 2010/2011 i wówczas reprezentował barwy Callipo Sport. Kolejny rok spędził również we Włoszech w szeregach klubu z Modeny. Najdłuższy epizod jego kariery ligowej to zdecydowanie potężny Zenit Kazań. Matthew Anderson trafił do rosyjskiej Superligi w 2012 roku i przez następne siedem sezonów był liderem drużyny z Kazania. Później na rok powrócił do Serie A, a dokładniej do Modeny. Jego noga stanęła także w chińskiej lidze, jednak przygoda Andersona z klubem z Szanghaju nie była zbyt owocna. Najpierw zawirowania dotyczące dopuszczenia obcokrajowców do gry, a później rozstanie przed mistrzostwami Azji. 

Doświadczony atakujący w Sir Safety Perugii zastąpi innego świetnego zawodnika - Aleksandra Atanasijevicia. Serbski atakujący we włoskiej drużynie występował nieprzerwanie od sezonu 2013/2014. Wówczas trafił do Perugii prosto z polskiej PlusLigi. Męczony kontuzjami zawodnik postanowił rozwiązać kontrakt z zespołem z Serie A w połowie lutego, a kilka dni temu ogłoszono jego transfer do polskiej PlusLigi.