Bundesliga: zwycięstwo Wolfsburga, 50-ta bramka Weghorsta w Bundeslidze!
- Dodał: Paweł Klecha
- Data publikacji: 20.03.2021, 17:30
W sobotnie popołudnie Werder Brema podejmował u siebie Vlf Wolfsburg. Mecz 26. kolejki Bundesligi zakończył się wynikiem 1:2 dla "Wilków". Bramka samobójcza Sargenta okazała się kluczowa dla końcowego rezultatu.
Dla Werderu, który w poprzednim sezonie w barażach uniknął relegacji do 2. Bundesligi, miejsce w środku tabeli pod koniec Maja wydaje się być kuszącą opcją. Stosunkowo wysoka przewaga nad strefą spadkową (9 punktów) może pozwalać piłkarzom z Bremy na spokojne, przemyślane realizowanie wyznaczonych planów taktycznych na nadchodzące mecze. Te jednak będą niesamowicie wymagające, gdyż większość z nich odbędzie się z drużynami z górnej połowy tabeli (nie wspominając o starciu w półfinale Pucharu Niemiec). Na pierwszy ogień naprzeciw "Zielono-białym" stanęły "Wilki", które walczą w tym sezonie o miejsce w europejskich pucharach. Najlepsza obrona w lidze - 21 straconych goli (tyle samo co RB Lipsk) zmierzyła się z ofensywą Werderu, której ewidentnie brakuje rasowego napastnika. Takiego natomiast ma Wolfsburg - Wout Weghorst mający przed meczem 16 goli, polował w tym spotkaniu na swoje pięćdziesiąte trafienie w Bundeslidze.
Początek pierwszej połowy był bardzo wyrównany - żadna z drużyn nie stworzyła sobie przewagi na boisku. Jednak w 8. minucie piłkarze Wolfsburga dostali rzut wolny, do którego jak zwykle podszedł Maximilian Arnold. Po jego dośrodkowaniu futbolówka po rykoszecie trafiła w głowę napastnika gospodarzy - Joshui Sargenta, wysoką parabolą przeleciała nad bramkarzem i tak oto mieliśmy pierwszą bramkę w tym spotkaniu - samobójczą. Po golu, gospodarze mocno naciskali swoich rywali, lecz ci cierpliwie i konsekwentnie rozgrywali piłkę w okolicach środkowej linii boiska. Dobrą sytuację na zdobycie bramki w tym czasie miał Wout Weghorst, który dobiegł do podania prostopadłego i próbował "podcinką" umieścić piłkę w siatce. Ta minęła bramkarza, lecz wyleciała poza końcową linię, tuż obok słupka. W 40. minucie mieliśmy okazję oglądać pierwszy celny strzał piłkarza Werderu. Sargent chciał mocnym strzałem z dużego kąta pokonać Koena Casteelsa, lecz ten pewnie złapał piłkę. Chwilę po tym, nieszczęśliwie dla gospodarzy piłka odbiła się od Xavera Schlagera w pobliżu ich pola karnego. Jako pierwszy dopadł do niej Weghorst i z zimną krwią zdobył swojego gola numer 50 w Bundeslidze. Wolfsburg krótko jednak cieszył się z dwubramkowego prowadzenia - w 45. minucie mieliśmy już 1:2. Po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym, silnym wolejem futbolówkę w siatce gości umieścił Kevin Mohwald. Chwilę po tym sędzia użył gwizdka po raz ostatni w pierwszej połowie i piłkarze obu drużyn zeszli do szatni na przerwę.
Od samego początku drugiej części spotkania goście "zadomowili się" pod polem karnym przeciwnika, doprowadzając do kilku groźnych sytuacji bramkowych. Obrona gospodarzy robiła wszystko co mogła żeby nie doprowadzić do straty gola. Dalej jednak nie potrafili wydostać się z własnej połowy. W 62. minucie znakomitymi interwencjami popisał się Jiri Pavlenka. Najpierw obronił finezyjny strzał Weghorsta na długi słupek, a potem dobitkę po ziemi Kevina Mbabu. W dalszych minutach spotkania gra się wyrównała, a obie drużyny próbowały swoich sił w ataku. Do ostatniego gwizdka nie padła już żadna bramka, a najwięcej czasu drugiej połowy obie drużyny spędziły na przeprowadzaniu zmian, których łącznie było aż 8.
Po tym spotkaniu Wolfsburg umocnił się na trzecim miejscu w tabeli Bundesligi, a Werder Brema musi liczyć na zdobycze punktowe w następnych kolejkach jesli chce bez komplikacji zakończyć ten sezon.
Werder - Wolfsburg 1:2 (1:2)
Bramki: 45' Mohwald - 42' Weghorst, 8' Sargent (s.)
Werder: Pavlenka - Friedl, Toprak, Veljkovic (88') - Augustinsson, Rashica (82' Selke), Mohwald (82' Osaka), Eggestein, Schmid (58' Bittencourt), Gabre Selassie - Sargent (58' Fullkrug)
Wolfsburg: Casteels - Gerhardt, Brooks, Lacroix, Mbabu – Brekalo (74' Jao Victor), Arnold, Mehmedi (86' Guilavogui), Schlanger (90+5' Philipp), Baku – Weghorst
Żółte kartki: 57' Sargent 90+1' Fullkrug, 90+3' Bittencourt - 81' Schlager
Sędzia: Robert Schroder
Paweł Klecha
Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D