La Liga: remis-klęska Blaugrany na wyjeździe z Levante
- Data publikacji: 11.05.2021, 23:52
Remis niemal kończący sen o mistrzostwie Dumy Katalonii! Mecz o przedłużenie szans mistrzowskich dla Blaugrany zakończył się niepowodzeniem, zdobyczą jedynie jednego punktu. Zadanie podopiecznych Ronalda Koemana nie zostało wykonane, a sam Holender może nie czuć się pewny swojego stanowiska po zakończeniu sezonu. Dembele z bramką i asystą.
Levante podjęło na Estadi Ciutat de Valencia Dumę Katalonii. Gospodarze wystąpili w okrojonym składzie, zabrakło między innymi Campany, Postigo, Vukcevica oraz Radoji. Po stronie przyjezdnych na murawę wybiegł Sergio Busquets pomimo złamania kości żuchwy w starciu z Savicem w meczu przeciwko Rojiblancos. Absencję nadal kontynuowali kontuzjowani Coutinho i Ansu Fati.
Szansa na otwarcie wyniku spotkania nadeszła dla przyjezdnych już w 2’, kiedy to Pedri odnalazł futbolówkę w polu karnym i oddał uderzenie. Piłka minęła jednak prawy słupek bramki Fernandeza. Szturm Blaugrany był kontynuowany w kolejnych minutach meczu. Przed kolejną „setką” znalazł się 18-letni zawodnik. Wejście de Jonga w pole karne zmusiło golkipera gospodarzy do wyjścia ze światła bramki, następnie Holender zgrał piłkę na skraj pola karnego, gdzie czekał Pedri – na jego nieszczęście Fernandez ostatkiem tchu zdążył do bramki.
Bramka otwierająca wynik spotkania nadeszła w 26’. Nie kto inny jak Lionel Messi zainaugurował strzelanie w tym spotkaniu, jego uderzenie z nożyc po dośrodkowaniu Jordiego Alby nie pozostawiło szans na reakcję bramkarzowi rywali. Granotes nie pozostawali bez głosu, starając się zagrozić bramce ter Stegena dwukrotnie sprawdzali jego czujność. Podwyższenie prowadzenia miało miejsce w 34’. Dembele w pojedynku szybkościowym pokonał Duarte, zgrał piłkę w kierunku jedenastego metra. Tym razem Pedri nie zmarnował takiej sytuacji i zmusił Fernandeza do drugiej kapitulacji tego wieczora.
Po zamianie stron Koeman musiał dokonać zmiany. Ronald Araujo nabawił się urazu, jego miejsce zajął Roberto. W 57’ padła bramka kontaktowa. Wrzutkę z prawej strony boiska wykorzystał Gonzalo Melero i uderzeniem z główki pokonał ter Stegena. Nieobecność Araujo była odczuwalna przy bramce zdobytej przez Melero, jednak najgorsze miało dopiero nadejść. Ledwie trzy minuty później padło trafienie wyrównujące, będące owocem opieszałości defensywy Barcy. Fantastyczne uderzenie Moralesa z woleja dało drużynie Granotes remis. Jednak nie na długo. Odpowiedź ze strony Dumy Katalonii nadeszła w 64’ w osobie Ousmane’a Dembele. Francuz pozostawiony sam sobie w polu karnym rywali pokonał Aitora potężnym strzałem pod poprzeczkę.
W 77’ żółty kartonik obejrzał Frenkie de Jong, co oznacza, iż Holendra zabraknie w starciu z Celtą Vigo. Gospodarze doprowadzili do wyrównania po raz drugi w 83’ za sprawą bramki zdobytej przez Sergio Leona. Dogranie z lewego skrzydła na krótki słupek zaskoczyło stopera Blaugrany i ter Stegena. Podopieczni Koemana rozpoczęli szeroko zakrojone działania ofensywne, ich celem było zdobycie zwycięskiego trafienia, pozwalającego na przedłużenie szans mistrzowskich. Ostatecznie się to nie udało i Barca niemalże odpadła z wyścigu o ligowy tytuł.
Levante UD – FC Barcelona 3:3 (0:2)
Bramki: 57’ Melero, 60’ Morales, 83 Leon - 26’ Messi, 34’ Pedri, 64’ Dembele
Levante UD: Fernandez – Tono, Duarte (61’ Malsa), Vezo, Miramon (75’ Coke) – Bardhi (61’ Gomez), Rober Pier, Melero, de Frutos – Morales (90’ Kochorashvili), Roger (75’ Leon)
FC Barcelona: ter Stegen – Alba, Lenglet, Pique, Araujo (46’ Roberto)(85’ Puig) – Pedri (74’ Mingueza), Busquets, de Jong – Dembele (82’ Dest), Griezmann (82’ Braithwaite), Messi
Żółte kartki: de Frutos, Morales – de Jong, Lenglet
Sędzia: Jose Luis Monuera Montero