Serie A: Juventus wygrywa z Sassuolo. Bohaterem meczu zdecydowanie Buffon
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 12.05.2021, 22:37
Juventus wygrywa z Sassuolo 3:1. Świetne interwencje Buffona uratowały gości przed porażką. Juve może mówić o dużym szczęściu, gdyż inicjatywa mocno stała po stronie gospodarzy.
Juventus miał spory problem z opuszczeniem własnej połowy czy chociażby odsunięciem piłki od własnej szesnastki. Sassuolo było w natarciu od pierwszego gwizdka, a bardzo niebezpieczny strzał z krawędzi pola karnego oddał Domenico Berardi. Piłka przeleciała tuż nad poprzeczką, a na pierwszą bramkę trzeba było jeszcze poczekać. Stara Dama miała problem z wyprowadzeniem akcji, która mogłaby zagrozić gospodarzom. W 15. minucie Leonardo Bonucci we własnym polu karnym sfaulował przeciwnika, a sędzia Piero Giacomelli podyktował jedenastkę. Do uderzenia podszedł Domenico Berardi, jednakże w starciu z bramkarzem Juventusu, to właśnie Gianluigi Buffon okazał się lepszy. Wynik pozostawał więc niezmienny. Juve nie miało pomysłu na grę, a wraz z upływem czasu poprawy nie było widać.
Defensywa Sassuolo prezentowała się całkiem dobrze i ze spokojem zabezpieczała tyły. Zabrakło jednakże szczęścia, a raczej to Juventusowi ono dopisało, gdy w 28. minucie po świetnej indywidualnej akcji Adrien Rabot oddał świetny strzał, a piłka odbiła się od słupka i wylądowała w siatce. Gospodarze mimo tego pozostali przy cierpliwym napieraniu na bramkę rywali i jedynym, który tak naprawdę ratował mocno średnią grę Juve, był Buffon. Bez jego interwencji wynik mógłby wyglądać zgoła inaczej. Przed końcem pierwszej połowy swoje trzy gorsze dorzucił również Cristiano Ronaldo. Odebrał świetne podanie i bez najmniejszego problemu umieścił futbolówkę w bramce. Tuż przed zejściem do szatni goście prowadzili już 2:0.
W drugiej połowie Juve ruszyło znacznie dynamiczniej, chociaż gra ta nie wyglądała spektakularnie. Sassuolo zdawało się nieco zejść z tonu, ale wciąż próbowało i starania te opłaciły się. Zdobywcą pierwszego gola dla gospodarzy był Giacomo Raspadori, który po zagraniu od Manuela Locatelliego bez problemu pokonał Buffona. Goście jednakże dorzucili kolejną bramkę do swojego dorobku, dzięki czemu prowadzili 3:1. Paulo Dybala odebrał podanie od Dejana Kulusevskiego i przerzucił piłkę nad bramkarzem zdobywając gola.
Ostatni kwadrans, pomimo kilku ciekawszych sytuacji, tak naprawdę nie pokazał zbyt wiele. Juve utrzymywało prowadzenie, Sassuolo próbowało wpłynąć na wynik, ale nic konkretnego z tego nie wynikało. Goście mogą mówić o dużym szczęściu w tym meczu, które pozwoliło na pokonanie gospodarzy 3:1.
Sassuolo – Juventus 1:3 (0:2)
Bramki: 59’ Raspadori - 28’ Rabot, 45’ Ronaldo, 66’ Dybala
Sassuolo: Consigli – Toljan (56’ Chiriches), Marlon, Ferrari, Kyriakopoulos (76' Rogerio) – Obiang (56’ Lopez), Locatelli – Berardi, Traore (56’ Defrel), Boga (77' Djuricic)- Raspadori
Juventus: Buffon – Danilo, De Ligt, Bonucci, Alex Sandro – Kulusevski, Arthur (62’ Bentancur), Rabiot, Chiesa (81' Cuadrado) – Ronaldo, Dybala (81' McKennie)
Żółte kartki: 18’ Marlon – 23’ Bonucci, 33’ Chiesa
Sędzia: Piero Giacomelli
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.