Premier League: Liverpool wielkim wygranym ostatniej serii gier, "The Reds" kończą sezon na podium!

Spotkanie 38. kolejki angielskiej Premier League pomiędzy Liverpoolem FC a Crystal Palace FC zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Po dwóch golach Sadio Mane padł wynik 2:0.  

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie diametralnie różnie. Przed tym meczem „The Reds” znajdowali się na czwartej lokacie z 66 punktami na. Zawodnicy „Orłów” byli zaś na trzynastej pozycji z dorobkiem 44 „oczek. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie Liverpool triumfował aż 7:0 i również w rewanżu wydawał się być zdecydowanym faworytem.

 

Obaj szkoleniowcy nie mogli skorzystać ze wszystkich zawodników ze swoich kadr. W ekipie prowadzonej przez Jurgena Kloppa zabrakło: Bena Daviesa, Joe’a Gomeza, Ozana Kabaka, Naby’ego Keite, Virgila van Dijka, czy Joela Matipa. Roy Hodgson nie mógł za to wystawić do rywalizacji Eberechiego Eze, Nathana Fergusona, Mamadou’a Sakho, Scotta Danna, Connora Wickhama, Christiana Benteke, Jamesa McArthura oraz Luki Milivojevicia.

 

Mecz rozpoczął się lepiej dla gości i w 11. minucie byli oni blisko trafienia, jednak strzał Androsa Townsenda okazał się niecelny. Kolejne minuty to coraz większa przewaga podopiecznych Kloppa. Niezłe okazje mieli m.in. Mohamed Salah, Rhys Williams, Trent Alexander-Arnold. W końcu w 36. minucie Sadio Mane wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Senegalczyk najlepiej odnalazł się w polu karnym i pokonał Vicente’a Guaite.

 

Drugie 45 minut już od samego początku to dalsza przewaga gospodarzy. Widać było, że bardzo zależy im na podwyższeniu prowadzenia i wygraniu tego meczu. Z biegiem czasu gra jednak się zdecydowanie uspokoiła i mniej więcej od 60. minuty zaczęło to wyglądać tak jakby obie drużyny czekały już na końcowy gwizdek arbitra. Dość nieoczekiwanie więc, w 74. minucie Mane zdobył drugiego gola. Ładną, kombinacyjną kontrę „The Reds” mocnym uderzeniem po ziemi wykończył właśnie ten skrzydłowy. Bramka ta ewidentnie pobudziła „Czerwonych”, bowiem ponownie ruszyli oni do ataku. Szczególnie o trafienie starał się Salah, ponieważ Egipcjanin ciągle rywalizował o tytuł króla strzelców Premier League. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i to Liverpool triumfował 2:0.

 

Wynik ten spowodował, że Liverpool awansował w tabeli na trzecie miejsce i po świetnym finiszu rozgrywek podopiecznym Kloppa udało się zakończyć tegoroczną ligową kampanię na podium. Dla londyńczyków porażka ta z kolei oznacza spadek w tabeli o jedną lokatę – na czternastą pozycję.

 

 

 

 

Liverpool FC – Crystal Palace FC 2:0 (1:0)

Bramki: 36’ Mane, 74’ Mane

Liverpool: Alisson – Robertson (90+2’ Jota), Williams, Phillips, Alexander-Arnold – Wijnaldum (77’ Milner), Fabinho, Thiago – Mane, Firmino (90+2’ Oxlade-Chamberlain), Salah

Crystal: Guaita – Mitchell, Cahill, Tomkins (58’ Schlupp), Ward – Riedewald, McCarthy (88’ van Aanholt), Kouyate (89’ Kelly) – Ayew, Zaha, Townsend

Żółte kartki: 71’ Alexander-Arnold, 86’ Milner – 71’ Ayew, 83’ Riedewald

Sędzia: Andre Marriner