Lekkoatletyka: Jakub Krzewina niewinny. Polak powalczy o miejsce na igrzyskach
Adam Kowalski

Lekkoatletyka: Jakub Krzewina niewinny. Polak powalczy o miejsce na igrzyskach

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 25.05.2021, 00:50

Jakub Krzewina niedawno został zawieszony w związku z naruszeniem przepisów antydopingowych. Jak się okazało, niesłusznie, dzięki czemu powróci do treningów i będzie mógł powalczyć o wyjazd do Tokio.

 

Jeden z najlepszych polskich czterystumetrowców, bardzo istotny zawodnik sztafety, niemal został zdyskwalifikowany. Wszystko z powodu postępowania, które ruszyło z powodu rzekomego naruszenia przepisów antydopingowych. Na szczęście, jak się okazało, Polak przepisów nie złamał, więc wraca do gry.

 

Na czym tak właściwie polega to całe zamieszanie? Otóż sportowcy mają obowiązek uaktualniać dane na temat swojego pobytu w specjalnym systemie przeznaczonym do działań antydopingowych o nazwie ADAMS. Jeśli tego nie wykonają bądź wykonają niepoprawnie trzy razy w ciągu roku, a w tym czasie kontrolerzy zapukają do danego miejsca i zawodników tam nie zastaną, pojawia się problem. Przy trzykrotnym przewinieniu zazwyczaj danemu sportowcowi, mimo braku udowodnienia stosowania dopingu, grozi dyskwalifikacja. Najkrócej roczna, najdłużej dwuletnia. Jedynym sposobem na obronę jest wykazanie, że wszystko robiło się zgodnie z wytycznymi lub że to sam system zawiódł.

 

W przypadku Krzewiny anulować udało się jedną z tych sytuacji, dzięki czemu na swoim koncie ma dwa, nie trzy przewinienia. „Zostało anulowane jedno z trzech naruszeń, które polegało na niewpisaniu danych pobytowych. Zawiadomienia powinny być sporządzone w sposób bardziej jednoznaczny.” – poinformował Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

 

Polak może więc wrócić do treningów, startować w mityngach, a także walczyć o miejsce na igrzyskach, gdyż na ten moment nie ma kwalifikacji, tak samo jak sztafeta. Mimo to Krzewina musi się mieć na baczności, gdyż dwa ostrzeżenia wciąż są aktualne, przy trzecim znów zostanie zawieszony.

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.