TFT - Ultraliga: start drugiego sezonu!

Teamfight Tactics zagościło na polską scenę na dobre! Po kilku miesiącach przerwy Ultraliga powróciła z sezonem drugim w TFT. Lekko zmieniona, nastackowana silnymi graczami i przede wszystkim w setcie piątym. Zapraszam na podsumowanie pierwszego dnia sezonu drugiego Ultraligi w Teamfight Tactics!

Grupa A - mecz nr. 1

Pierwszy mecz w grupie A skupił się we wczesnym etapie gry na graczu devils.one, zwycięzcy poprzedniego sezonu, czyli shircanie. Mistrz Polski zaczął od kompozycji niezbyt lubianej przez graczy, czyli Helion, gdzie gracz skupia się na zbieraniu jednogwiazdkowych postaci, a sama kompozycja bardzo dobrze działa we wczesnym etapie rozgrywki. Po braku zwycięstw, potrzebnych do budowania ekonomii postanowił przejść w Draconic, a złoto zaczął zbierać na serii porażek. 

Po pierwszym stage'u w najlepszej sytuacji był AGO traviscwat oraz FBT Fr3sh. W międzyczasie Rycerz Kokonu wybrał już kompozycję, którą ograł - byli to Nightbringerzy, gdzie główną gwiazdą jest Yasuo, a sama postać nabiera ogromnych sił na trzecim poziomie. W tym samym czasie AGO Zbrojson miał już gotową kompozycję, która na aktualnym patchu jest prawdopodobnie najsilniejszą. Mowa oczywiście o Redeemed, a tam pierwsze skrzypce gra Vel'Koz, który zadaje bardzo dużo obrażeń za sprawą Sacrificial Gauntlet. Gracz AGO ROGUE był w doskonałej sytuacji po wilkach - posiadał aż trzy Neeko's Help, bardzo dobre itemy na Vel'Kozie oraz 71 sztuk złota. W opałach był jego kolega z drużyny, czyli traviscwat, lecz bardzo szybko zareagował na swoją sytuację i zmienił wczesną kompozycję, na tą pod finałowy etap gry. Po fazie 5-5 z lobby pożegnał się Rycerz Kokonu. W late game wszyscy gracze byli na ostrzu noża. Po 6-1 z gry odpadli trzej gracze - AGO traviscwat, Fr3sh oraz KlimA, którego porażka bardzo ucieszyła Zbrojsona, gdyż to właśnie on miał potrzebne Vel'Kozy do osiągnięcia tej postaci na poziomie trzecim. 

Finałową dwójkę stworzyli AGO Zbrojson oraz zwycięzca poprzedniego sezonu - DV1 shircane. Choć jeden pojedynek wygrał gracz diabłów, to na 7-1 gracz AGO wyszedł uzbrojony po same zęby - znalazł Vel'Koza trzy bez używania Neeko's Help, a ten przedmiot zużył do zdobycia Kindred 2. Dzięki takiemu zestawieniu Zbrojson wygrał pierwsze lobby nowego sezonu. 

Grupa B - mecz nr. 1

Druga mapa zaczęła się od podglądania poczynań iBoars AKIEGO, który dostał na sam start Yasuo i nawet pomimo porażki w pierwszej rundzie na wczesnym czwartym poziomie, posiadał 10 golda i pierwszy stopień ekonomii. Akcja przeniosła się do IHG Arnolda, który zaczął wczesny etap rozgrywki od Skirmisherów. Na koniec stage'u drugiego kamera przeniosła się do OGiii'ego, który również zaczął od Skirmisherów, a dodatkowo przed golemami znalazł wczesnego Jaxa i trzeba było przyznać, że szło mu bardzo dobrze. Dzięki dobrze podejmowanym decyzjom oraz odrobinie szczęścia zakończył on stage trzeci na miejscu pierwszym z wielką serią zwycięstw.

W 4-2 akcja przeniosła się do młodziutkiego gracza Anonymo Esports - Vicera, który postawił w tej grze na Redeemed. Szczęście uśmiechnęło się do niego po karuzeli, gdy w końcu dorwał się do Vel'Koza na drugim poziomie. Równie dobrze radził sobie jego kompan z drużyny, czyli Lelouch. Ten znalazł Ashe 3, której dał Szpatulę Abominacji. W ten o to sposób jego Sion był na platynowym poziomie - to siało postrach w szeregach rywali. W między czasie z gry pożegnał się DV1 Sage. 

Tak jak w poprzednim lobby - sytuacja była bardzo wyrównana. Jedynym graczem, który wydawał się zmierzać po wygraną, był iBoars AKI. To on był w finałowej trójce razem z ANO Vicerem oraz OGiiim, który zmierzył się z tym pierwszym w finale. To było o tyle ciekawe, gdyż było to starcie Dragonslayerów z Skirmisherami. Górą okazali się Ci pierwsi, co zagwarantowało AKIEMU pierwszą wygraną. 

Grupa A - mecz nr. 2

Drugi mecz w Grupie A zaczął się od obserwacji początków zwycięzcy poprzedniego lobby, czyli Zbrojsona. Start był ciężki - dwie porażki na start oraz brak pożądanych itemów sprawił, iż musiał budować ekonomię na serii porażek, a na boardzie zaczęły się pojawiać pierwsze zalążki Redeemed. Po golemach akcja przeniosła się do shreddina, który okupował ostatnie miejsce. Sytuacja poprawiła się, gdy znalazł trzecią postać do Abomination, a dodatkowo Draconic podarował mu Ashe 3. 

Trzeci stage rozpoczął na pierwszym miejscu KlimA, któremu gra zaoferowała Dawnbringerów. W dość dziwnej sytuacji był FBT Fr3sh, który dał Katarinie Szpatule Legionistów, ale zareagował na porażki i również zdecydował się na Dawnbringerów. Do pełni szczęścia brakowało mu tylko Heimerdingera na poziomie drugim. 

Na ciekawy pomysł wpadł traviscwat, który uczynił swojego Nocturne'a Kawalerzystą. Do dopełnienia potrzebował jedynie tej postaci oraz Katariny na poziomach trzecich. W między czasie z gry odpadł Rycerz Kokonu. 

Finałową trójką byli Zbrojson, KlimA oraz FBT Fr3sh. Starcie pomiędzy tą trójką było bardzo wyrównane. Pierwszym, który odpadł był FBT Fr3sh. Wydawało się, że w 6-6 KlimA zakończy te lobby, ale jego rywali zostały 2 punkty zdrowia. W ostatecznym starciu Zbrojson dokonał niemożliwego i dzięki świetnym decyzjom zakończył ten dzień z dwoma zwycięstwami. 

Grupa B - mecz nr.2

Ostatnią grę dzisiejszego dnia zaczęła się od obserwacji poczynań ODiii'ego, który we wczesnym etapie gry skupił się na Forgottenach. W tym samym czasie ANO Vicer skupił się na Draconicach, lecz drugi stage zakończył z pięcioma porażkami. Z porażką rozpoczął następny etap i to był znak, że trzeba rollować oraz wchodzić w szósty poziom. W ten o to sposób młody gracz przeszedł w Redeemed, co pozwoliło mu posmakować w końcu smak zwycięstwa.

Akcja przeniosła się do Arkadyy, który zdecydował się na Forgottenów, a w tle był potencjał na Dawnbringerów. Zwycięzca poprzedniej mapy - AKI postawił na mieszankę Skirmisherów oraz Dawnbringerów. Trzeba przyznać - jego Soraka 2 na tym etapie gry wyglądała potężnie. Posiadała bowiem Shojina, Rabadona oraz Jeweled Gauntlet. Przedmioty perfekcyjne na Vel'Koza, lecz przejście na inną kompozycję byłoby bardzo trudne.

Redeemed zadowolił się Dambas, który na boardzie posiadał aż 7 jednostek z tej klasy, a co najważniejsze jego Vel'Koz miał na sobie Hextech Gunblade'a oraz dwa Hand of Vengeance. To było bardzo silne połączenie. W tym samym czasie z lobby pożegnał się IHG Arnold. 

Przez cały stage piąty sytuacja wskazywała zwycięstwo albo AKIEGO albo Sage'a. Cicho na pozycję lidera wskoczył ANO Lelouch. Finałową trójkę stanowili właśnie ci zawodnicy. Pierwszym, który odpadł został iBoars AKI. Po dwóch wyrównanych starciach zwycięzcą tego lobby został DV1 Sage.