Tenis - WTA Hamburg: porażka Magdy Fręch

Magdalena Fręch przegrała w dwóch setach z Dajaną Jastremską. Polka nawiązała walkę tylko w pierwszej odsłonie, gdzie obroniła siedem piłek setowych. Ostatecznie przegrała 6:7(5), 1:6.

Fręch po wygraniu z Mariną Mielnikową zmierzyła się z powracającą po półrocznej przerwie Dajaną Jastremską. Ukrainka w styczniu została zawieszona za stosowanie środków anabolicznych, które wykryto w jej organizmie. Ostatecznie po dwukrotnym odwołaniu trybunał arbitrażowy zdecydował się w czerwcu przywrócić jej możliwość startów. Zmagania w Hamburgu są pierwszym turniejem Jastremskiej w tym sezonie.

Od początku spotkania Ukrainka starała się wywierać presję na Polce. W pierwszym secie brakowało jej jednak regularności. Mimo przełamań w trzecim i siódmym gemie Jastremska dawała się dogonić. Fręch szczególnie zaimponowała, odrabiając drugą stratę, kiedy to przegrywała już 0:40. Ukrainka nie wykorzystała trzech piłek setowych, jak i późniejszej czwartej i zrobiło się po pięć. Dwa kolejne łatwo wygrane gemy przez serwujące tenisistki spowodowały konieczność rozegrania tie breaka. W nim od pierwszej piłki prowadziła Jastremska. Przy stanie 6:2 miała kolejne cztery piłki setowe i ostatnią z nich wykorzystała.

Drugi set był już wyraźnie gorszy dla Polki. Ukrainka narzucała szybkie tempo wymian, a wraz z siłą uderzeń poszła ich regularność. Fręch dała się całkowicie zdominować, w efekcie dwukrotnie tracąc serwis. Jastremska wygrała 6:1 i zameldowała się w ćwierćfinale. W nim jej rywalką będzie doświadczona Włoszka Sara Errani.

Dajana Jastremska (UKR) [1] - Magdalena Fręch (POL): 7:6(5), 6:1