Tokio - Baseball: Korea i Japonia w półfinale
gregconquest.com

Tokio - Baseball: Korea i Japonia w półfinale

  • Dodał: Szymon Frąckiewicz
  • Data publikacji: 02.08.2021, 16:05

Za nami druga runda fazy pucharowej turnieju baseballowego. Wiemy już, że w półfinale zmierzą się Koreańczycy i Japończycy. Natomiast przez repasaże do walki o medale muszą przebijać się reprezentanci Izraela i Stanów Zjednoczonych.

 

Korea Południowa - Izrael

Zaskakująco jednostronny był pierwszy mecz dnia. Choć kadra Izraela jest silna, to poniedziałek zupełnie nie był jej dniem. Za to Koreańczycy pokazali, że stać ich na obronę złota z Pekinu. Od początku meczu przeważali. W pierwszym inningu obieg zdobył Hae-min Park. Po dwóch zmianach było już 3:0 i taki wynik utrzymywał się do końca czwartej. Na początku piątej wydawało się, że "krew" poczuli Izraelczycy. Mitch Glasser zdobył punkt i mogli być reprezentanci tego bliskowschodniego kraju zawiedzeni, że tylko na jednym obiegu skończyło się w tej zmianie. A niewykorzystana okazja szybko się zemściła. Izrael fatalnie spisał się w obronie. Dopuścili aż siedmiu zawodników do bazy domowej, a dwa obiegi były wynikiem home runu Jung-hoo Lee. Izraelczycy nie byli w stanie zmniejszyć strat. Przeciwnie, w siódmej zmianie run dorzucił Hyun-soo Kim i tym samym zakończył mecz. Koreańczycy prowadzili dziesięcioma obiegami, więc zadziałała zasada "mercy rule". Korea Południowa zagra zatem w półfinale, a Izrael spada do repasaży. W ich pierwszej rundzie zagra z Dominikaną.

 

Korea Południowa - Izrael 11:1

 

Japonia - Stany Zjednoczone

Drugim meczem dnia był baseballowy klasyk. Być może preludium do olimpijskiego finału. Starcie Japończyków z Amerykanami. Mecz nie zawiódł. Był wyrównany i pełen emocji. Zaczęli lepiej gospodarze. W trzeciej zmianie wyszli na prowadzenie 2:0. Było to zasługą Hayato Sakamoty i Masataki Yoshidy. Po następnej zmianie był już jednak remis 3:3. Na moment wyszli na prowadzenie reprezentanci USA, ale Munetaka Murakami szybko wyrównał. Po piątym inningu Amerykanie byli już jednak na prowadzeniu. Triple home runem popisał się Triston Casas. Japończycy zdołali odpowiedzieć dwoma obiegami. Single home run wybił Seiya Suzuki. Po pięciu zmianach było więc 6:5 dla Stanów Zjednoczonych. Długo nie mogli się zrównać z rywalami, ale w dziewiątej zmianie wyrównał Seiya Suzuki. Tym samym konieczne było rozegranie dziesiątego. W nim to Japończycy zdołali zdobyć zwycięski obieg. Świetnie piłkę odbił Takuya Kai, dzięki czemu obieg zdobył Yuki Yanagita. 

 

Japonia - Stany Zjednoczone 7:6

Szymon Frąckiewicz

Miłośnik sportu i muzyki alternatywnej. Pasjonat geografii.