Tenis: zamorskie tytuły Collins i Sinnera

Danielle Collins i Jannik Sinner wygrali finały w San Jose i Waszyngtonie. Oba spotkania były zacięte i rozegrane na dystansie trzech setów.

 

W finale w San Jose znalazły się Daria Kasatkina, która po drodze pokonała m.in. Magdę Linette, a także niedawna triumfatorka z Palermo - Danielle Collins. Bilans pojedynków był korzystny dla Rosjanki, która wygrała oba dotychczasowe starcia z Amerykanką. 

 

O losach pierwszej partii zadecydowało przełamanie serwisu Kasatkiny w ósmym gemie. Także w drugim secie przez dłuższy czas wszystko układało się po myśli reprezentantki gospodarzy. Już w trzecim gemie uzyskała breaka, a w gemie numer dziewięć miała nawet dwa meczbole przy serwisie Rosjanki. Collins ich jednak nie wykorzystała i chwilę później straciła podanie. Wyłonienie zwycięzcy seta rozegrało się w tie-breaku, który należał do bardzo nerwowych. Kolejne trzy piłki meczowe zmarnowała Amerykanka, a Kasatkina wykorzystała czwartą piłkę setową, wygrywając 12:10. Trzecia partia to pokaz siły Collins, która wygrała 6:1, tym samym triumfując w całej imprezie.

 

Do finału turnieju w Waszyngtonie awansowali Jannik Sinner i Mackenzie McDonald. Panowie stworzyli bardzo ciekawe widowisko obfitujące w zwroty akcji. W pierwszym, trwającym ponad godzinę, secie Jannik Sinner wygrał 7:5, wykorzystując jedenastą (!) piłkę setową. Druga partia była spokojniejsza i obejrzeliśmy w niej jedno przełamanie, zdobyte przez reprezentanta gospodarzy. Trzeci set ponownie potrwał ponad godzinę. Włoch szybko wywalczył przełamanie, lecz po zmarnowaniu dwóch meczboli stracił serwis. W dwunastym gemie ponownie zdobył breaka i zdobył drugi sezonie triumf.

 

Danielle Collins (USA) [7] - Daria Kasatkina (RUS) [4]: 6:3, 6:7(10), 6:1

Jannik Sinner (ITA) [5] - Mackenzie McDonald (USA): 7:5, 4:6, 7:5