Tour de Pologne: Almeida najlepszy w Przemyślu, Kwiato czwarty
filip bossuyt from Kortrijk, Belgium, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons

Tour de Pologne: Almeida najlepszy w Przemyślu, Kwiato czwarty

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 10.08.2021, 18:47

Joao Almeida (Deceuninck - Quick Step) odniósł zwycięstwo na bardzo ciekawym, drugim etapie Tour de Pologne. Portugalczyk objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) musiał w końcówce radzić sobie sam i do mety dotarł na czwartym miejscu.

 

Drugi etap Tour de Pologne miał być jednym z decydujących w tegorocznej edycji wyścigu. Kolarze mieli do pokonania nieco ponad 200 km z Zamościa do Przemyśla. W pierwszej części trasy zlokalizowane były dwie premie lotne Lotto, a także premia górska 3. kategorii w Wólce Husińskiej (2,9km, 2,6%). Środkowy odcinek był stosunkowo płaski, a na ostatnich 40 km zaczynały się podjazdy. Szczyt premii górskiej drugiej kategorii w Kalwarii Pacławskiej (2,1km, 9,3%) znajdował się około 30 km przed metą, a sześć kilometrów dalej zawodnicy musieli podjechać pod Gruszową (3,1km, 5,9%). Meta także ulokowana była na wzniesieniu. Organizatorzy wytyczyli finisz na 1,5-kilometrowym podjeździe, na którym nachylenie dochodziło do 13-15%.

Od razu po starcie ostrym uformowała się ucieczka. Znalazło się w niej pięciu kolarzy: Nikita Stalnow (Astana - Premier Tech), Sebastian Langeveld (EF Education - Nippo), Taco van der Hoorn (Intermarche - Wanty), Gabriel Cullaigh (Movistar) i i Patryk Stosz (Reprezentacja Polski). Ich przewaga urosła do prawie czterech minut, ale peleton prowadzony przez ekipę Bahrain Victorious dość szybko zredukował różnicę do około dwóch minut. Na premiach lotnych Lotto w Krasnobrodzie i Józefowie pierwszy zameldował się Taco van der Hoorn, natomiast premia górska trzeciej kategorii w Wólce Husińskiej padła łupem Patryka Stosza.

 

Około 90 km przed metą przewaga ucieczki znacznie zmalała i skorzystali na tym Lucas Postlberger (Bora-hansgrohe), Manuele Boaro (Astana - Premier Tech) oraz Ryan Mullen (Trek - Segafredo), którzy przeskoczyli do pięciu zawodników, po czym przewaga znów powiększyła się do trzech minut. 37 km przed metą czołówka zaczęła się dzielić. Na niekategoryzowanym podjeździe zaatakował Postlberger, a tempa pozostałych uciekinierów nie wytrzymali Cullaigh i Stosz. Na szczyt Kalwarii Pacławskiej Austriak z Bory wjechał 50 sekund przed peletonem, z którego odpadł już lider Phil Bauhaus (Bahrain Victorious). Na podjeździe pod Gruszową z peletonu zaatakował Erytrejczyk Biniam Ghirmay (Intermarche - Wanty), który na szczycie był pierwszy, ale tuż za nim zjawiła się niewielka grupa faworytów.

 

Na zjazdach grupa się zjechała, ale zaczęły się kolejne ataki. Próbowali kolarze grupy Lotto Soudal czy Remi Cavagna (Deceuninck - Quick Step). W pierwszej grupie był Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), ale nie miał nikogo do pomocy. Do finałowego podjazdu w Przemyślu dojechała grupa około 40 kolarzy. Od podnóża mocno ruszył Joao Almeida (deceuninck - Quick Step). W dalszej fazie dojechali do niego Diego Ulissi (UAE Team Emirates) i Matej Mohorić (Bahrain Victorious). Portugalczyk obronił się przed Ulissim i wygrał etap w Przemyślu. Mohorić był trzeci, a cztery sekundy do zwycięzcy stracił Michał Kwiatkowski. W klasyfikacji generalnej prowadzi Almeida z przewagą czterech sekund nad Mohoriciem i Ulissim. Czwarty jest Michał Kwiatkowski, który traci 11 sekund.